Dziwne, osobliwe, symboliczne i nieoczywiste. Możliwości na interpretację tych historii jest wiele. Ludzie i zwierzęta wymieniają się tu rolami, ich życia przenikają się, stając się katalizatorem określonych zmian.
Fauna północy to sześć opowiadań o potrzebach tkwiących w istotach, o ich obawach, samotności i przywiązaniu. Raz bohaterem jest młody chłopak bojący się choroby, kiedy indziej kobieta doznająca przemocy, mała dziewczynka stająca oko w oko z ojcem alkoholikiem albo dziewczyna, która boi się lasu.
"Zawsze byłeś otchłanią (...) dokładnie tak, jak twój ojciec".
Piękne, surowe, ale momentami tak dziwne, że aż trudno je zrozumieć. Plus za odrobinę magii tkwiącej w każdym opowiadaniu.
Andrea Lundgren "Fauna północy"
Ilość stron: 160
Wyd. Pauza
Ocena: 4/6
Ilość stron: 160
Wyd. Pauza
Ocena: 4/6
Sięgnę. Klimaty wszelakie nordyckie są mi bardzo bliskie. Pozdrawiam i dziękuję za recenzję.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolą dłuższą formę wypowiedzi, ale tematyka tych opowiadań jest bardzo ważna, więc chętnie po nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńTeraz muszę sprawdzić, co to za opowiadania :)
OdpowiedzUsuńNie lubię takich udziwnionych historii i nie przepadam też za opowiadaniami, dlatego odpuszczę sobie tę książkę.
OdpowiedzUsuń