Jack to pięciolatek, dla którego całym światem są cztery ściany jego pokoju. Mieszka w nim wraz z mamą, która dba o to by niczego mu nie brakowało. Razem się bawią, przygotowują posiłki, a nawet dbają o swoją sprawność fizyczną. Tak mijają im kolejne dni, których rytm wyznaczony jest przez noce, kiedy to chłopiec musi chować się do szafy. To właśnie wtedy, gdy zapada zmrok, pojawia się Stary Nick, a łóżko mamy zaczyna skrzypieć.
Pokój to historia opowiedziana z perspektywy chłopca, który na swój sposób tłumaczy rzeczy których doświadcza. Nie rozumie dlaczego mama co wieczór gasi i zapala kilka razy światło oraz czemu ma służyć dziwna zabawa w okrzyki. Ma kilku przyjaciół z telewizora, ale wszystko co w nim ogląda, jest tylko kosmicznym wyobrażeniem, bo w końcu jak morze lub inni ludzie mogą istnieć, skoro ich nigdy nie widział.
Autorka w brawurowy sposób oddała psychikę małego dziecka oraz język którym się ono posługuje. Cała ta historia to przejmujący obraz poświęcenia i walki o namiastkę normalności w ograniczonym świecie „pokoju”. Wyjątkowa i oryginalna opowieść o sile matczynej miłości, gdzie nie ma rzeczy niemożliwych, chociaż cena za nie bywa bardzo wysoka.
W trakcie lektury nieustannie nasuwały mi się skojarzenia z dwoma postaciami. Jedną z nich jest Kasper Hauser, a drugą Natascha Kampusch, w obliczu których Pokój staje się przerażającym połączeniem fikcji z rzeczywistością, i która niestety, pewnie jeszcze nieraz znajdzie na świecie swe odzwierciedlenie.
Niesamowita i wstrząsająca. Ta proza nikogo nie pozostawi obojętnym.
Emma Donoghue „Pokój”
Ilość stron: 408
Wyd. Sonia Draga
Ocena: 5,5/6
W takim razie koniecznie muszę przeczytać! Narobiłaś mi ogromnej ochoty :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu planuję ją zdobyć. Po recenzji, muszę dorwać ją koniecznie.
OdpowiedzUsuńja właśnie wypatruje premiery kolej powieści autorki. Papierowy Księżyc ma niedługo wypuścić Ladacznicę.
UsuńŚwietna książka. Byłam pod niemałym wrażeniem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
A ja nie jestem w stanie stwierdzić, dlaczego mając ją na półce rezygnuję z naprawdę dobrej lektury? Chyba trochę mi żal czytać a tak najlepsze dopiero przede mną :)
OdpowiedzUsuńNa początku nie byłam do tej książki przekonana, ale z czasem zmieniłam zdanie. Teraz z chęcią bym ją przeczytała, muszę poszukać :)
OdpowiedzUsuńMnie od początku przypadła ona do gustu, jednak nigdy nie przeczytałam całego opisu więc fabuła dla mnie zaskoczeniem. Myślałam, że to jakaś matka więzi dziecko, a tu jednak chodzi o coś innego.
UsuńRzeczywiście, książka jest niesamowita! Jedna z moich ulubionych:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Czytałam. Niesamowita książka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jeśli wpadnie mi w ręce, na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńMiałam t szczęście, że dobra dusza podarowała mi tę książkę i teraz czekam na wolną chwilę, by zasiąść i ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńApetyt i to duży mam na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńSwojego czasu miałam ogromną ochotę na przeczytanie tej książki. Teraz Twoja recenzja mi o niej przypomniała i ponownie chcę ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie swoją recenzją i z chęcią się po nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńMam ogromną chęć na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńPamiętam z jaką rezerwą do niej podchodziłam, ale gdy już zaczęłam nie mogłam przerwać. "Pokój" to bardzo dobry kawałek literatury. Poruszy każdego.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej wiele dobrego, teraz po raz kolejny, a lubię takie szokujące książki.
OdpowiedzUsuńPierwsze o niej słyszę, ale już wiem, że koniecznie muszę ją przeczytać ;)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńPrzeczytane lecz nie zapomniane, o tej książce nie da się zapomnieć...