Na horyzoncie pojawia się oślepiająca łuna światła. Świat zamiera w bezruchu, po czym następuje uderzenie palącego powierza. Ludzie, zwierzęta, a nawet przedmioty zapadają się w sobie, giną lub co gorsza udaje im się to przeżyć.
Od czasu Wybuchu mieszkańcy Ziemi zostali podzieleni na dwie grupy: Czystych – wybrańców będących mieszkańcami wspaniałej Kopuły oraz Nieszczęśników – tych którzy ocaleli na zewnątrz. Jedni trwają w pozornej wolności, drudzy marzą o krwawej zemście. Dla obojga świat Przedtem jest tylko wyblakłym wspomnieniem.
Pierwszą rzeczą jaka urzekła mnie w tej historii jest jej oprawa. Magiczna okładka i widniejący na niej papierowy ptak, właściwe z miejsca mnie do siebie zwabiły. Niech was one jednak nie zmylą. W tej książce nie ma niczego z bajki dla dzieci. Jej siłą jest brutalny realizm, który nawet ubrany w formę fantastycznej opowieści, nie traci na znaczeniu. W trakcie lektury nie odpędzicie się od skojarzeń z wojną nuklearną i tym co mogło się dziać w Hiroszimie czy Nagasaki. Okaleczeni ludzie, deformacje, walka o resztki pożywienia.
Porównania do młodzieżowego nurtu apokaliptycznego mogą być mylące, ponieważ ta książka daleka jest od romantyzmu. Nie znajdziecie w niej zakochanych bohaterów, ani ckliwych dialogów. Jest za to mądrze podane świadectwo tego co może się wydarzyć, zilustrowane brawurową akcją i druzgocącymi opisami.
I chociaż jak dla mnie było tu za dużo mutacji i dziwnych połączeń, to i tak książkę odebrałam jako wielkie zaskoczenie. Julianna Baggott pokazała, że literatura młodzieżowa nie musi być wtórna, a weekendowa rozrywka pozbawiona sensu. Nową Ziemię polecam wszystkim, a w szczególności przeciwnikom tego typu historii. Wydaje mi się, że po jej przeczytaniu bardzo zmieni się wasz sposób postrzegania takich książek.
Julianna Baggott „Świat po wybuchu: Nowa Ziemia”
Ilość stron: 472
Wyd. Egmont
Ocena: 5/6
Premiera: 9 maja 2012
Premiera: 9 maja 2012
Mam nadzieję, że już niedługo do mnie dotrze. Bardzo jestem jej ciekawa. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZaryzykuje szansą poznania tej książki. W razie jak mi się nie spodoba, to mam na nią chętnych nastoletnich bratanków.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie intryguje ta książka, mam nadzieję, że ją dorwę niedlugo :)
OdpowiedzUsuńMam ją w planach:))
OdpowiedzUsuńNajbardziej cieszą mnie słowa 'nie znajdziecie w niej zakochanych bohaterów', bo szczerze mówiąc mam dość podobnych młodzieżowych książek typu: ona plus on przeciw całemu światu, a gdzieś tam obok czai się ten trzeci ;)
OdpowiedzUsuńZapowiada się interesująco :)
tutaj na szczęście tego nie ma, ale nie wiadomo co autorka wymyśli w kolejnych tomach, bo docelowo ma to być trylogia.
UsuńKsiążka jest już w drodze do mnie :)
OdpowiedzUsuńA tego samego dnia wysłane... ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy temat. Ostatnio oglądałam film pt. "Druga Ziemia" i od razu mi się z tą książką skojarzyło... Już myślałam, że to ta sama historia, a jednak okazało się, że temat jest całkiem inny... ;) Okładka naprawdę nasuwa skojarzenia z tamtym filmem...
OdpowiedzUsuńPS. Zazdroszczę kalendarza z Glamoura, który widać na fotce z nagłówka bloga. Chciałam taki kupić, ale jakoś przegapiłam... ;)
O! Coś nowego! Coś świeżego! Coś co koniecznie chce mieć! :) Super :) Bardzo ciekawa recenzja. Zwięzła i rzeczowa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Czytałam i nie mogę się doczekać kolejnej części.
OdpowiedzUsuńSuper! Ja mam ją do recenzji, nawet dodałam na bloga jej zapowiedź i trailer więc zobaczymy czy i mnie spodoba się tak jak i Tobie :D
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na nią. Okładka przyciąga.
OdpowiedzUsuńSłyszałam już, że warto po tę książkę sięgnąć. Początkowo dość sceptycznie do niej podchodziłam, ale może rzeczywiście spodobałaby mi się.
OdpowiedzUsuń