Ukojenie to trzecia, a zarazem ostatnia część sagi o Samie i Grace – parze nastolatków, która pod wpływem zimna zamienia się w leśne wilki. Na przestrzeni ponad tysiąca stron obserwowaliśmy ich walkę z własnymi słabościami, dopingowaliśmy w trakcie licznych starć z wrogiem oraz czekaliśmy jak ostatecznie potoczą się ich losy. Niestety finał historii, mimo iż zaspokaja naszą ciekawość, jest jednak daleki od czytelniczego spełnienia.
Cole eksperymentuje, aby znaleźć lekarstwo na wilczy wirus. Rodzice Grace poznają drugie oblicze swej córki, a Sam staje twarzą w twarz z nieuchronnie zbliżającym się polowaniem na sforę. Dodatkowo i tak trudną sytuacje komplikuje nagła przemiana Grace, dokładnie w chwili rozpoczęcia się łowów.
Beztroscy rodzice, chwile zwątpienia i skrajność uczuć od miłości po nienawiść. Maggie Stiefvater ponownie oferuje nam to, co w jej twórczości najlepsze: chwytliwe dialogi, wiarygodne opisy oraz wszechobecną skromność. W jej książkach nie zostaniemy stłamszeni przez nadmiar pomysłów ani nadzwyczajnych zdolności. Młodzieńcza miłość nie jest mdlącą papką, a bohaterowie wbrew pozorom posiadają znamiona inteligencji. Szkoda tylko, że w tym wszystkim zabrakło przysłowiowej kropki nad „i”. Po zakończeniu spodziewałam się czegoś więcej. Liczyłam na znaczący przełom, wir wydarzeń. Coś, co kompletnie by mnie zaskoczyło, a tego tu nie ma...
Urzekła mnie za to prostota całej historii. Lekkość z jaką autorka splata ze sobą dwa odrębne światy, bo akurat w tym gatunku, to wiarygodność ma dla mnie największe znaczenie. Nierealne bajki każdy może snuć, lecz podanie tego w chwytliwy sposób jest już sztuką.
Serię będę wspominać z miłym rozrzewnieniem, ale kolejnym powieściom autorki stawiam już znacznie trudniejsze wyzwanie. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.
Maggie Stiefvater „Ukojenie”
Ilość stron: 518
Wyd. Wilga
Ocena: 4/6Recenzje: część I, część II
Przeczytałam poprzednie części, więc muszę poznać zakończenie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
nie znam tej książko ale może warto to zmienić?
UsuńMusiałabym zacząć od pierwszej części... Ale sagi mnie jakoś nie pociągają...
OdpowiedzUsuńteż już się czuję zmęczona tymi seriami, ale skoro zaczęłam trzeba było i skończyć. książki całkiem przyjemne, ale jakby to zbyt w jednym tomie historia wiele by zyskała.
UsuńNa tę serię mam chrapkę od chwili, gdy na blogach zaczęły się pojawiać jej pochlebne recenzje. Z każdą kolejną pozytywną opinią mam na nią jeszcze większą ochotę! :)
OdpowiedzUsuń"Drżenie" mam w planach :)
OdpowiedzUsuńBadzo chcę przeczytać tę serię - może kiedyś się doczekam ^^
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu chcę przeczytać tę serię.
OdpowiedzUsuńCałą trylogię przeczytałam i miło wspominam:)
OdpowiedzUsuńMam aby pierwszą część tej serii, lecz jeszcze jej nie czytałam. Muszę to szybko nadrobić, bo widzę, że warto poznać cały ten cykl.
OdpowiedzUsuńHm, ta część jeszcze przede mną, chociaż poprzednie były całkiem interesujące ;)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu przeczytać coś z tego cyklu. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńWidziałaś u mnie w stosiku więc jasne, że zacznę niedługo czytać :) Bardzo spodobało mi się "Drżenie" i nie mogę się doczekać aż zacznę czytać kolejną część, lecz na razie musi grzecznie leżeć na półce i czekać na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę. Koniecznie chcę przeczytać.
OdpowiedzUsuńJa również zazdroszczę! :) Mam wielką ochotę na całą tę serię!
OdpowiedzUsuńkurczę czytam dopiero "Drżenie" i jestem pod ogromnym wrażeniem.
OdpowiedzUsuń