20:37

Czyżynalia 2013

Stopy będę leczyć przez następne trzy dni, ale było przednio. Teraz zbieram siły na 10-ego czerwca i dochodzę do wniosku, że Kraków coraz bardziej mi się podoba. Daleko nie mam, a się dzieje, oj dzieje :)


* filmy zapożyczone z Youtube                              * kilka zdjęć dostępnych TU

5 komentarzy:

  1. Zazdroszczę. Widać, że działo się tam, oj działo :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziś zauważyłam, że w Krakowie dzieje się tyle, że już nie ogarniam. Co chwila coś nowego i na nic nie mogę się zdecydować. Wolę odpuścić wszystko, niż potem żałować, że poszłam na coś, a może na czymś innym byłoby lepiej. Ale to niestety słabe podejście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja wybieram się jeszcze na human body exhibition, koncert papa roach i do muzeum narodowego na wystawę szuflada Szymborskiej. wszystko na początku czerwca :)

      Usuń
  3. Oj, szkoda, że Kraków jest tak daleko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie to nieco ponad godzina drogi, więc zajeżdżam kiedy się da.

      Usuń

Copyright © Varia czyta , Blogger