Powrót w okolice Byneset był dla
mnie nie mniejszą przyjemnością, niż pierwsze odwiedziny w gospodarstwie Tora
Neshov. Raki pustelniki to kontynuacja >>Ziemi
kłamstw<<, którą czytałam kilka tygodni temu. Niespieszna
opowieść o rodzinie, a właściwe tym, co z niej zostało po latach kłótni i
wzajemnych zaprzeczeń.
Gospodarstwo Tora, mimo ogromnego
nakładu pracy, chyli się ku upadkowi. Margido chcąc ułożyć sobie życie osobiste
wplątuje się w płomienny romans, a Erlend odkrywa w sobie nowe, zaskakujące
powołanie. Do tego Torunn, córka Tora, nie potrafi się zdecydować co jest dla
niej ważniejsze: własna niezależność, czy próba utrzymania więzi między ojcem i
ratowanie jego dobytku.
Klimat powieści Anne B. Ragde,
choć dotyka spraw ważnych i trudnych w przekazie, sprawia niezwykle ciepłe
wrażenie. Pobrzmiewa w niej nadzieja, nieco nostalgii, aczkolwiek nadal
jesteśmy świadomi, że przed braćmi jeszcze wiele ciężkiej pracy, by móc powiedzieć o jakiekolwiek bliskości między nimi.
Na mojej półce czekają już Pastwiska zielone i trochę szkoda, że to już koniec. Polubiłam tych bohaterów, można nawet powiedzieć, że się do nich przywiązałam, a ich problemy stały się moimi. Dawno nie czytałam historii, w którą tak łatwo było mi uwierzyć, jak w tę.
Raki pustelniki chwytają
za serce, budząc w nas na zmianę wzruszenie, radość oraz łzy. Mistrzowska proza.
Anne B. Ragde „Raki pustelniki“
Ilość stron: 298
Wyd. Smak Słów
Ocena: 6/6
Nie miałam okazji przeczytać "Ziemi kłamstw", więc na razie muszę sobie odpuścić, a szkoda bo bardzo zachęciła mnie Twoja recenzja i wysoka ocena:)
OdpowiedzUsuńMam chrapkę na wszystkie trzy części tej serii. Twoja recenzja jest mocno zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna okładka książki ! Pierwszy raz widzę książkę tej autorki, wydaje się być ciekawie, szkoda tylko, że nie mogę sobie pozwolić na dopisanie jej do mojej niekończącej się listy "must have" :)
OdpowiedzUsuńSkoro tak wysoko oceniasz, to koniecznie muszę zapoznać się z obiema częściami. Bardzo lubię sagi rodzinne :)
OdpowiedzUsuńCała trylogia to moje ostatnie objawienie. III część jest jakaś taka ...niedokończona (sama zobaczysz) co daje nadzieję, że może Ragde pociągnie serię dalej..
OdpowiedzUsuńmam w planach pierwszą część, liczę na to, że też mi się tak spodoba :)
OdpowiedzUsuńNie podejrzewałam nawet, że to tak znakomita proza. Zaskoczyłaś mnie i to bardzo. Muszę w takim razie poznać ten cykl.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji przeczytać, ale recenzja jak najbardziej zachęcająca:)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu sięgnąć, tak ciągle zachwalasz.
OdpowiedzUsuńMnie ta seria bardzo interesuje; poluję na "Ziemię kłamstw" w bibliotece:)
OdpowiedzUsuńWow! Jaka ocena! To ja nie mam więcej pytań :D
OdpowiedzUsuńWysoka ocena, miłe słowa- coś faktycznie musi kryć się pod tą okładką ;)
OdpowiedzUsuńPoszukam obu części :)
OdpowiedzUsuńJeszcze "Ziemi kłamstw" nie udało mi się dorwać, a pamiętam, że pisałaś o niej w samych pozytywach. Jak mi się uda przeczytać i zrobi na mnie podobne wrażenie to pewnie i po kontynuację sięgnę :)
OdpowiedzUsuńOkładka mi się strasznie podoba. Muszę się bliżej zapoznać z autorką :)
OdpowiedzUsuńDruga część jeszcze przede mną, cieszę się, że podobnie dobra, jak pierwsza.
OdpowiedzUsuń