Przed paroma dniami zachwycałam
się pomysłem na Księżyc zapomniał, a tu znowu opinia pełna podziwu. Wszystko za sprawą Dźwięków kolorów, które są kolejnym dowodem na to, że utalentowany autor
nawet z bajki, potrafi stworzyć dzieło wyjątkowe.
Jimmy Liao, tworząc Dźwięki kolorów, oparł się na świecie niewidomej dziewczyny, która schodząc do metra, wnika jak gdyby w inną rzeczywistość. Jej zmysły się wyostrzają, wyobraźnia zaczyna intensywnie pracować, lecz napierający zewsząd tłum ludzi, nie ułatwia jej podróżowania. Każdy gdzieś się spieszy, trąca ją, popycha. W końcu bohaterka traci orientację i żeby nie popaść w panikę, wyobraża sobie słonie oraz inne niezwykłe stworzenia.
Pisałam to poprzednio,
powtórzę i teraz – twórczość Liao można interpretować na tysiące różnych sposobów,
a każdy z nich to prawdziwa uczta dla naszych zmysłów.
Bajka potraktowana dosłownie to dowód na to, jak niewidomi radzą sobie w okrojonym
przez chorobę świecie. Z kolei rozumiana metaforycznie, stanie się
odpowiednikiem życia, który budzi w nas refleksję nad własną codziennością.
Czasami żeby zobaczyć więcej, musimy zamknąć swoje oczy, a żeby lepiej zrozumieć świat, czytać takich autorów. Serdecznie zachęcam do lektury. U Liao największa
magia, kryje się zawsze pod okładką.
Jimmy Liao „Dźwięki kolorów”
Ilość stron: 128
Wyd. Officyna
Ocena: 5/6
Wspaniała książka. Poetycka i piękna.
OdpowiedzUsuńNie znam tego Autora, ale po tak obiecującej opinii muszę się skusić :)
OdpowiedzUsuńpolecam obie jego ksiażki. ich czytanie, to naprawdę niezwykła przygoda.
UsuńNiedawno też ją czytałam :) Liao naprawdę zachwyca...
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książeczce, ale skoro tak polecasz, to będę mieć ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada.
OdpowiedzUsuńHmm... chyba bardziej przeczytałabym ją jako metaforyczne przedstawienie życia :)
OdpowiedzUsuń~Natalia
(http://caput-alterum.blogspot.com/)
każdy sposób odbioru jest dobry. jego bajki są jak poezja.
UsuńPodoba mi się możliwość możliwość różnej interpretacji, która zależy zapewne od czytelnika. Pomysł również bardzo ciekawy. Krótko mówią - Liao zachwyca, a ty nim kusisz :)
OdpowiedzUsuńHm. Myślę, że sięgnięcie po twórczość Liao mogłoby być ciekawą przygodą :)
OdpowiedzUsuńCiekawe... Nie będę oryginalna, kiedy napiszę, że muszę sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńsięgaj, bo warto!
Usuńna mnie ta książka czeka do odebrania w bonito :D już nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńCzytałam sporo pozytywnych opinii na temat tej książki.
OdpowiedzUsuńChętnie bym ją przeczytała! Podoba mi się to, że można ją odebrać na kilka sposobów :)
OdpowiedzUsuńPS: Nominowałam Cię do Liebster Blog Awards :) Szczegóły w notce!
Usuńhttp://swiatkasiencjusza.blogspot.com/2014/01/liebster-blog-awards.html
Ale cudowności!
OdpowiedzUsuńSuper, jak będę miała okazję to na pewno sięgnę po twórczość tej autorki
OdpowiedzUsuńJimmy, jak samo imię wskazuje, jest mężczyzną.
UsuńChętnie przeczytałabym tę bajkę gwoli oderwania się od rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o fabułę, to zapowiada się naprawdę ciekawie. Tobie książka się podobała, więc i ja z chęcią bym ją przeczytała.
OdpowiedzUsuńOch ależ bym chciała dorwać ten tomik :)
OdpowiedzUsuńzaglądnij do najbliższej biblioteki, powinni go mieć, bo Liao jest dość popularny.
UsuńDopiero niedawno dowiedziałam się o istnieniu tego pisarza i mam wiele jego książek w planach.
OdpowiedzUsuńMarzy mi się ta książka już od jakiegoś czasu, ma piękne ilustracje :)
OdpowiedzUsuń