06:22

Gołębiarki - Alice Hoffman

Są historie, które od początku nas fascynują, a mimo to trudno jest przez nie przebrnąć. Gołębiarki należą właśnie do tej kategorii literatury, bo choć napisane zostały pięknym, poetyckim językiem, to bezmiar okrucieństwa, jaki spotkał opisane w nich kobiety, nie pozwala na zwykłe rozkoszowanie się lekturą. Tę historię po prostu się czuje. Czuje całym sobą, a potem jeszcze długo o niej pamięta.

Jeal, Riwka, Aziza i Szira. Cztery brutalnie potraktowane przez los kobiety, których życie połączyła wspólna praca w gołębiarni. Po wielu dniach tułaczki na rozgrzanej pustyni, trafiają one do twierdzy Heroda, przyczółku nad Morzem Soli, gdzie z posiadłości bezwzględnego mordercy utworzono coś na miarę azylu dla zranionej duszy. Życie dalekie jest tu od luksusu, jednak w czasach zimnej wojny, każdy przetrwany dzień staje się zwycięstwem.

Bohaterki Alice Hoffman ujęły mnie swą walecznością. W czasach, gdzie kobieta znaczyła dla mężczyzny tyle, co wykonana przez nią praca. Te cztery wojowniczki, nie bacząc na obowiązujący zwyczaj, postanowiły słuchać swego temperamentu i nie wyrzekać się doświadczenia, które je spotkało. Jest wśród nich czarownica, wojowniczka, córka skrytobójcy oraz matka, która na własne oczy widziała śmierć swojego dziecka.

Snuta przez nie historia bliska jest spowiedzi dobrze znanej nam przyjaciółki, dlatego szczerze ją polecam. Smutna, a zarazem pełna miłości powieść.


Alice Hoffman "Gołębiarki"
ilość stron: 592
wyd. Wielka Litera
Ocena: 5,5/6

25 komentarzy:

  1. Przepiękna, zapadająca w serce i pamięć historia. Polecam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  2. Książką po którą sięgnę na pewno. Uwielbiam ciężkie, chwytające za serce historie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam takie historie, opowieści, o których trudno zapomnieć. Z pewnością nie przejdę obojętnie obok "Gołębiarek". Cudowna okładka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czuję się zaintrygowana, dlatego bez zbytniego rozpisywania się, biorę tę książkę w ciemno.

    OdpowiedzUsuń
  5. Okładka urocza, a historia mam nadzieję, że jeszcze lepsza. Chciałabym się kiedyś przekonać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ann RK zorganizowała z Gołębiarkami konkurs. warto spróbować swoich sił :)
      http://soy-como-el-viento.blogspot.com/2013/09/konkurs-z-wielka-litera-w-nim-do.html

      Usuń
  6. Właśnie miałam wczoraj zamawiać tę książkę, ale zrezygnowałam jakoś. Widzę, że niesłusznie. Histoie niezwykłych kobiet spotkały mnie ostatnio w "Kobietach dyktatorów", teraz szukam więcej, nic tak nie porusza, jak historia, którą możemy zrozumieć. A kobiety rozumieją swoje uczucia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czuję się zachęcona do sięgnięcia po tę książkę. Zobaczymy, może i mnie się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Trafiłaś idealnie w mój gust! Mam tyle książek do przeczytania, a tą muszę gdzieś wcisnąć i to na już! Bardzo mnie zaciekawiłaś tą recenzją. Uwielbiam takie książki, może to brzmieć jakoś dziwacznie, ale naprawdę wolę czytać takie tragiczne, smutne książki, które jak się okazuje wcale takie nie są. Da się z nich wyciągnąć pozytywne wnioski.
    Urzekłaś mnie Twoimi słowami: "Tę historię po prostu się czuje. Czuje całym sobą, a potem jeszcze długo o niej pamięta."

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakoś nie jestem przekonana do nowości, które wszyscy nagle tak chwalą. wyczuwam w tym jakiś podstęp.Chociaż może po prostu to taka dobra powieść ?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie przeczę. często jest tak, że im więcej pozytywnych recenzji powieść dostaje, tym niższy jest jej poziom, w rzeczywistości ale nie w przypadku Gołębiarek. o ile nie męczą się długie opisy i monologi, bo książka zbudowana jest głównie z nich.

      Usuń
  10. Strasznie chcę ją przeczytać i na dodatek spotykam się z samymi dobrymi słowami o tej książce - bardzo się cieszę.

    OdpowiedzUsuń
  11. lubię silne kobiety, podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  12. O, ostatnio też mowa liter polecała tę książkę, czas się za nią zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Musze koniecznie przeczytać, tyle pochlebnych recenzji tej książki widziałam, że brakuje tylko książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już wspomniałam w odpowiedzi na wcześniejszy komentarz, ruszyły blogowe konkursy z Gołębiarkami. Trzeba dać szczęściu szansę :)

      Usuń
  14. Widzę kolejną wartościową książkę. Tylko czasu brakuje na czytanie tego wszystkiego, czego by się chciało.

    OdpowiedzUsuń
  15. Może to dziwnie zabrzmi,a le lubie czytywac smutne historie :) Chetnie zapoznam sie z powyzsza ksiazka.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ładna okładka+ ciekawa fabuła, tylko kiedy ja znajdę czas na przeczytanie tego wszystkiego? :( Tak dużo książek, tak mało czasu xD
    Serdecznie pozdrawiam+ założyłam własnego bloga, wpadnij :]
    arenaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Ta książka wyjątkowo mnie zaciekawiła i chyba się za nią rozejrzę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Recenzja bardzo zachęcająca. Chyba wezmę udział w konkursie w który można ją wygrać.

    OdpowiedzUsuń
  19. Już od dawna nie byłam tak zainteresowana żadną nowością wydawniczą. Postaram się jak najszybciej kupić i oczywiście przeczytać ,,Gołębiarki".

    OdpowiedzUsuń
  20. Brzmi ciekawie, lecz na razie się nie skuszę za dużo mam innych pozycji do czytania.

    OdpowiedzUsuń
  21. Okładka jest bardzo interesująca, zresztą z tego co piszesz to, co książka zawiera w sobie, również ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Varia czyta , Blogger