Nie będę ukrywać, że oczekiwałam od tej powieści czegoś więcej. Historia trzydziestoletniego Pawła, który uwodzi dwunastoletnią dziewczynę, prosiła się o wyraźne tło oraz miejsce akcji. Lata 90-te ubiegło wieku to raz, że dla mnie podróż sentymentalna (pamiętne czasy, kiedy było się w podstawówce), a dwa ostatki dziecięcej niewinności, gdzie papieros i puszka piwa były największym z możliwych wykroczeń.
Disko to opowieść o uwodzeniu, o szukaniu akceptacji u drugiego człowieka. Surowe wychowanie i twarda ręka babci nie pomagają Agnieszce odnaleźć się w środowisku. Zawsze gorzej ubrana, zmuszana by zaraz po szkole wracać do domu. Nie dziwi więc jej entuzjazm, gdy starszy mężczyzna zwraca na nią uwagę.
Książka dosadna, ale w dobrym gatunku, obrazująca proces, niekoniecznie skutki. Jak dla mnie trochę to wszystko jest jednak za stereotypowe. Kościółkowe środowisko, babka dewotka, ojciec alkoholik. Pewnie miało to na celu uwydatnienie problemu i podkreślenie niewinności dziecka, jednak w bardziej standardowym otoczeniu, sprawa wywarła by na mnie większe wrażenie.
Anna Dziewit-Meller "Disko"
Ilość stron: 288
Wyd. Wielka Litera
Ocena: 4/6
Dałabym szansę tej lekturze, gdyż tematyka wydaje się ciekawa, chociaż nijaka do obecnych czasów, gdzie każdy robi co chce, niezależnie od rodziców, dziadków i rodziny.
OdpowiedzUsuńwydaje mi się, że takie środowiska mimo wszystko jeszcze istnieją. każde dziecko czujące się samotnie, jest w tej sytuacji zagrożone.
UsuńProblem pedofilii... rzadko poruszany, delikatny temat. Szkoda, że nie do końca dobrze zrealizowany. Ale myślę, że takie dziewczynki dają się najszybciej poderwać, niestety...
OdpowiedzUsuńgdy dziecku brakuje dobrego słowa i uznania w oczach innych, stają się dla takich osobników bardzo łatwo kąskiem.
UsuńPomysł ciekawy i kontrowersyjny. Aż musiałam kilka razy przeczytać zdanie, gdzie wspominasz o wieku dziewczynki, bo nie wiedziałam, czy mam coś z oczami. Szkoda, że autorka nie wykorzystała całego potencjału tej powieści.
OdpowiedzUsuńkontrowersyjny, ale przedstawiony z wielkim wyczuciem. szkoda tylko, że społeczność jest strasznie stereotypowa.
UsuńKsiążka pod kątem wykorzystywania jest bardzo delikatna. Mnie mimo wszystko się podobało.
UsuńTemat pedofilii nie jest zbyt czesto poruszany w powieściach, przynajmniej tych przeze mnie czytanych. Chetnie przeczytam te ksiązke.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
mało kto ma odwagę i pomysł, by podjąć się tego tematu. Dziewit dała radę, ale niestety obyło się bez zachwytu.
UsuńHmm sama nie wiem. Jakoś nie czuję się przekonana.
OdpowiedzUsuńto polecam drugą książkę autorki - Góra Tajget bije Disko na głowę! recenzja w połowie tygodnia.
Usuń