Ostatnia publikacja chyba najsłynniejszego hiszpańskiego pisarza - Carlos Ruiza Zafón. Miasto z mgły to zbiór jedenastu opowiadań, które idealnie obrazują jego pisarski styl. W historiach przewijają się różne motywy miłości i rozczarowania oraz oczywiście książek. A wszystkie je ze sobą spina, mglista Barcelona.
Kto zna serię Cmentarza Zapomnianych Książek odnajdzie tu wiele znanych sobie elementów, a momentami i bohaterów. Ci z kolei, którym brak tej wiedzy, lecz chcieliby sprawdzić, gdzie kryje się sekret popularności Zafóna, tom ten idealnie pokaże, jak wyjątkowy i niepowtarzalny był (i będzie na zawsze) jego warsztat.
Idealne domknięcie twórczej działalność, choć żalu, że to już koniec, niestety nie zagłuszy.
Carlos Ruiz Zafón "Miasto z mgły"
Ilość stron: 224
Wyd. Muza
Ocena: 5/6
Ilość stron: 224
Wyd. Muza
Ocena: 5/6
Z "Muzy" czytałem w 2001 roku "Doktora Żywago". W sumie to teraz mógłbym go czytać w oryginale. A wyżej recenzowany Autor wciąż przede mną. Sięgnę. Pozdrawiam z południa, gdzie halny dokucza ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiałam kiedyś Zafóna, jako nastolatka i studentka przeczytałam wiele jego książek. Muszę po tę także sięgnąć.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio przeczytałam Książę Parnasu. Za tym zbiorem też muszę się rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńCarlos Ruiz Zafón to jeden z moich ulubionych pisarzy. A na "Miasto z mgły" już zamówiłam i czekam na nie z niecierpliwością.
OdpowiedzUsuńKiedyś na pewno przeczytam tę książkę :)
OdpowiedzUsuńMam w planach przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńZafon wciąż jeszcze przede mną, ale mam wrażenie, że porwie mnie bez reszty. Nie mogę się doczekać tej przygody! ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze styczności z twórczością autora, czego bardzo żałuję. Mam nadzieję, że uda mi się za jakiś czas wybrać w tę literacką podróż i poznać wszystkie książki Zafona, w tym Miasto z Mgły.
OdpowiedzUsuńAż wstyd, że jeszcze nie czytałam nic tego autora. Ale nadzieję, że niedługo uda mi się nadrobić
OdpowiedzUsuńByłam ciekawa opinii na temat tej książki. Szykuje się jeszcze jedno spotkanie z Barceloną, dobrze, że mogę nastawić się do niego bardzo pozytywnie.
OdpowiedzUsuń