Figura, Jędrusik,
Szapołowska, Brylska, Tyszkiewicz – nazwiska znane wszystkim kinomanom, a
zarazem kobiety, rozpalające męskie zmysły od kilku pokoleń. Gwiazdy. Możliwe,
że gorszycielki. Z pewnością wielkie osobowości.
Krzysztof
Tomasik w swej książce, skupia się przede wszystkim na dorobku artystycznym powyższych
aktorek, a nie plotkach, które wokół nich krążyły. Co jednak ważne, publikacja
ta w żaden sposób nikogo nie idealizuje, wręcz przeciwnie, czytając np. o tym
jak zachowywała się Kalina Jędrusik, trudno mi powiedzieć bym pałała do niej sympatią.
Seksbomby PRL-u, to nie tylko publikacja
o życiu piątki słynnych kobiet, ale historia polskiego przemysłu filmowego ogólnie.
Nie wyobrażam sobie by takie hity jak: Pół
żartem, pół serio, Kingsize czy Pan Tadeusz powstały bez ich udziału, a
zarazem by z takim temperamentem nie wprowadzały one do scenariuszy własnych
pomysłów.
Wiedzieliście,
że Jędrusik była prowokatorką, klnąca jak szewc, film z Figurą zdeklasował w
kinach Batmana, albo że Krótki film o miłości ma zakończenie
wymyślone przez Szapołowską? Te i mnóstwo innych ciekawostek odkryjecie w Seksbombach PRL-u. Kompilacji, którą znajdziecie w dziale biografii, ale przeczytacie ją niczym dobrej klasy powieść.
Krzysztof
Tomasik „Seksbomby PRL-u”
Ilość stron:
604
Wyd. Marginesy
Ocena: 4,5/6
Podziwiałam to tomisko w księgarni :) chciałabym przeczytać, ale nie aż tak, żeby kupować własny egzemplarz :)
OdpowiedzUsuńTa książka od razu przyciągnęła mój wzrok w księgarni i kusi mnie, żeby w końcu ją zakupić - ciekawią mnie te wszystkie smaczki z tamtego okresu. ;>
OdpowiedzUsuńpolecam. kompendium wiedzy o aktorach i ciekawy wgląd do kinematografii tamtego okresu.
UsuńCo prawda wielką znawczynią polskiej kinematografii nie jestem, ale bardzo chętnie poczytałabym o ówczesnych seksbombach :)
OdpowiedzUsuńMiałam wielką chęć kupić ją ostatnio we Wrocławiu u autora z autografem, ale zakupiłam już 2 torby książek i mój powrót do domu był z nimi ciężki :D Na pewno następnym razem wezmę :)
OdpowiedzUsuńnic straconego - tytuł zawsze można dokupić. najważniejsze, że wyprawa była udana :)
UsuńKatarzyna Figura, wbrew przyjętym pozorom, jest bardzo uniwersalną aktorką, a Tyszkiewicz po prostu uwielbiam. Niby taka dama, a ma dystans do siebie i potrafi przygadać.
OdpowiedzUsuńuwielbiam Szapołowską! :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że na prezent dla rodzica lub dziadka byłoby jak znalazł ;)
OdpowiedzUsuńoj nie przesadzajmy z tymi rodzicami dziadkami, aż taka stara nie jestem, a frajdę z lektury miałam nie małą ;))
UsuńCiekawa pozycja.
OdpowiedzUsuńAleż bym przejrzała, najbardziej dla zdjęć!
OdpowiedzUsuńpiękne są. oczywiście Kasia Figura deklasuje wszystkich ;)
UsuńMam w planach :)
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznałabym się z tym tytułem. Czy wydanie uzupełnione jest zdjęciami?
OdpowiedzUsuńtak, zdjęć jest w nim masa, szkoda tylko, że wydane zostały na zwykłym, a nie kredowym papierze. przypuszczam jednak, że ma to związek z ich jakością. w PRL nie grzeszyły one wysoką rozdzielczością.
UsuńCiekawa pozycja, z którą z chęcią poznam się bliżej :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłaby mi się spodobać, lubię czasy PRL-u, a takie zagłębienie się w dawne czasy na pewno wyszłoby mi na dobre :)
OdpowiedzUsuń