Latarnik obyczajowo i kryminale niestety kuleje. Już we wstępie przeczułam, kto kogo stracił w wypadku samochodowym i takie rozwiązanie uważam za wyjątkowo nie fair. Dlaczego to Anna zawsze ma cierpieć, a Erica wychodzić cało z opresji? Za duża jest sympatia autorki wobec tej postaci, albo za mała dla jej siostry.
Plusy zebrał za to u mnie Mellberg. Jest gruby, niezaradny, ale jak żaden inny bohater, potrafi mnie rozbawić. W końcu znalazł swoje powołanie i może… może, w dalszych częściach komisariat dzięki temu trochę odetchnie.
Trudno polecać (albo odradzać) komuś siódmy tom serii - nie po kolei mało kto będzie czytał, a ten co przerabia jak leci, Latarnika i tak weźmie do ręki. Niestety po Syrence forma Läckberg znowu jest spadkowa. Jedynie mieszanka kryminału, powieści psychologiczno-obyczajowej i wątków paranormalnych (!) ratuje dla mnie tę mniej udaną książkę.
Camilla Läckberg "Latarnik"
Ilość stron: 496
Wyd. Czarna Owca
Ocena: 3,5/6
Tego akurat nie czytałam, ale ogólnie lubię jej wcześniejsze części, więc i tak chciałabym przeczytać.
OdpowiedzUsuńja już mam za sobą całą jej serię i muszę przyznać, że jest systematycznie nierówna ;)
UsuńLubię autorkę, ale jej seria jest mocno nierówna.
OdpowiedzUsuńale zastanawiają jest regularność słabych pomysłów. niestety kolejna część znowu będzie w takim układzie zniżkowa.
UsuńCzytałam od tej autorki "Fabrykantkę aniołów". Przyznaję, że książka była ciekawa, wątek kryminalny uzupełniał się z tym obyczajowym, jednak nie odczułam takiego "wow!" jakiego oczekuję od kryminału. W tej chwili mam u siebie na półce "Syrenkę". Zobaczymy, jak się spisze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Insane z przy-goracej-herbacie.blogspot.com
Fabrykantka to zdecydowanie jedna z lepszych pozycji. ale Pogromcę uważam za jeszcze lepszego.
UsuńTo fakt, że Anna zawsze dostaje cięgi... A u Eriki wszystko super się układa... Malberg najlepszy, jego postać naprawdę przeszła przemianę :D
OdpowiedzUsuńrozbrajający jest w tych relacjach z Leo :D
UsuńJa też mam taką dziwną intuicję, że zawsze wiem, kto jest mordercą. Dlatego nie lubię kryminałów i tego raczej nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńCzytałam "Latarnika" dawno temu i pamiętam, że mi się podobał :)ale wtedy nawet nie wiedziałam, że Lackberg czyta się "po kolei", a gdy to odkryłam, zobaczyłam też, że cała seria jest dość powtarzalna i nudna, więc sobie odpuściłam :)
OdpowiedzUsuńkażda książka ma dokładnie taki sam układ, ale dobry pomysł jest w stanie obronić schemat.
UsuńZ Lackberg miałam do czynienia raz, ale pamiętam, że całkiem mi się pdoobało. Czytałam pierwszą część cyklu, ale w tej ciekawią mnie te wątki paranormalne. ;)
OdpowiedzUsuńnie jest to nic nachalnego, jednak zmarli pojawiają się dość licznie.
UsuńMam całą serię w planach, więc jak przypadnie mi do gustu to i z pewnością przeczytam tę część.
OdpowiedzUsuńczekam więc na wrażenia z lektury!
Usuń