Sądziłam, że po What
Katie Ate ciężko będzie wypuścić ładniejszą książkę o kulinariach, ale
myliłam się, myliłam się po stokroć, bo Alfabet ciast bije Australijkę
na głowę, a stworzyła go Polka - Zofia Różycka ilustratorka wiedząca, jak
przyrządza się proste wypieki.
Od A do Z, od agrestu do
zielonej herbaty. Od proporcji konkretnych składników, po receptury na różnego
rodzaju kremy, tarty, ciastka, placki... Kubki smakowe zaczynają pracować, gdy
tylko Alfabet weźmie się do ręki.
Słodkości i typografia to
połączenie, które musiało się udać. Jest starannie, aromatycznie, jest idealnie!
Owoce właśnie dojrzewają na drzewach, a przepisy pani Zofii nawet dla laika
nie będą stanowić problemu. Na pierwszy ogień pójdzie cytrusowa tarta, potem ciasto rabarbarowe. A następnie będzie dużo, dużo ćwiczeń ;)
Nie ważne czy z kuchnią jest wam
po drodze, czy staracie się jej unikać. Bez znaczenia też czy wolicie jeść, czy samemu coś
przyrządzać. Ta książka na pewno was zachwyci. Alfabet ciast to piękna, dopracowana i widać, że
stworzona z wielkim sercem pozycja.
Zofia Różycka "Alfabet ciast"
Ilość stron: 136
Wyd. Dwie Siostry
Ocena: 6/6 (!!)
Ale świetnie to wygląda w środku! Wow! Chyba już wiem, co kupię mamie na urodziny...
OdpowiedzUsuńwydanie jest boskie!!
UsuńU, takie piękne wydanie może być przydatne przy rozwijaniu mojej wakacyjnej pasji :)
OdpowiedzUsuńjak pięknie wydana książka, aż chcę się piec :)
OdpowiedzUsuńprzepisy są naprawdę proste i kilku składnikowe, więc dla początkujących książka zbawienie ;)
UsuńOstatnio przeglądałam ją w księgarni. Wspaniale wydana książka, idealna na prezent dla miłośnika pieczenia.
OdpowiedzUsuńza wiele to ja nie piekę, ale tak pięknych książek nie można pominąć. stoi dla urody na półce :D
UsuńOmaticzko, jakie to jest piękne. Jakie to jest cudowne. Jakie to jest...smakowite! :o
OdpowiedzUsuńkażdy cm papieru zachwyca oko.
UsuńBoszzz jaka piękna!! Muszę kupić!
OdpowiedzUsuńUwielbiam tak pięknie wydane książki:)
OdpowiedzUsuńja również. mam ich już kilkanaście/kilkadziesiąt (?) w swojej kolekcji.
UsuńRównież uważam wydanie tej książki za obłędne. Nie mogę się jej oprzeć, najchętniej zjadłabym te strony:P Dobrze,że nie wydziela zapachu, choć niewiele brakuje;P
OdpowiedzUsuńjakby jeszcze pachniała, to bym chyba stale chodziła przez nią głodna ;p
UsuńDo kupienia. Koniecznie.
OdpowiedzUsuńPiękna książka. Domyślam się, że same tworzenie ilustracji do niej pochłonęły masę czasu i pracy :)
OdpowiedzUsuńzapewne tak, ale efekt jest piorunujący.
UsuńUwielbiam gotować, piec jakoś mniej, i co dziwne kocham słodycze, ale ciasta jadam tylko wybrane. Książka prezentuje się cudnie i pewnie znalazłabym tam coś dla siebie :)
OdpowiedzUsuń/pozdrawiam,
Szufladopółka
to u mnie wypieki zawsze mają pierwszeństwo w sensie książkowym, bo jakoś wytrawne rzeczy na fotografiach mniej mnie ruszają. w kuchni jednak robię je rzadko, bo inaczej byłoby to zgubne ;)
UsuńZ kuchnią nie za bardzo mi po drodze, ale mam w domu fana tego miejsca, więc może czas mu sprezentować taką książkę. :)
OdpowiedzUsuńNie dość, że tematyka na topie, to jeszcze te przepiękne zdjęcia i wspaniałe ilustracje. Aaaaa, "Alfabet ciast" musi być mój!
OdpowiedzUsuńwczoraj zawitało do mnie what katie ate - weekend kate, więc będzie kolejna tura zachwytów :D
UsuńCudo po prostu:)).
OdpowiedzUsuń