Jedna z najsympatyczniejszych wampirzyc kończy jedenaście księżycowych lat! Z tej okazji w Nokturni ma odbyć się wielkie przyjęcie na Dyniowym Pustkowiu. Zabawa będzie tym huczniejsza, że między Królestwem Światła i Królestwem Mroku wrzeszczcie zapanował pokój.
Dzięki zawartemu sojuszowi w szkołach pojawiły się wróżki, ale i nowi nauczyciele. Jednym z nich jest pan Sublimo, znany ze swoich ciasteczek. Na jego polecenie uczniowie mają przygotować porcję wypieków na ogłoszony właśnie konkurs, jest tylko jeden mały problem... Po ich zjedzeniu Amelka łamie ząb, Tadżin dostaje boleści, a na niebie pojawiają się maleńkie niebieskie punkciki. Wszyscy mieszkańcy krainy zdają się być jacyś inni, nieobecni, co gorsza nikt nie pojawia się na przyjęciu Amelki! Czując, że sekret dziwnych zjawisk kryje się właśnie w ciasteczkach, wampirzyca postanawia starannie sprawdzić każdy potrzebny do ich przygotowania składnik.
Amelka Kieł i Złodziej Wspomnień to kolejna, póki co niestety ostatnia historia o rezolutnej bohaterce, która nie boi się niczego, by bronić swoich bliskich. Śmiało można powiedzieć, że to dzięki niej obie zwaśnione krainy znalazły wspólny język, a bliscy poznali swoje korzenie.
Mimo, że jest to bajka typowo kierowana do najmłodszych czytelników, Laura Ellen Anderson, kolejny raz zaskakuje nas złożonością swojego świata oraz nowymi pomysłami na złoczyńców. Są elementy delikatnej grozy, przestroga i szczęśliwe zakończenie. Bajka zachwyca ilustracjami, przemyconym w jej treści humorem. Ja przepadałam w niej całkowicie, myślę, że i z Was nikt się nie zawiedzie :)
p.s. na angielskim rynku 7 marca pojawił się IV tom Amelki pt.: Amelia Fang and the Half-Moon Holiday, miejmy nadzieję, że Wydawnictwo Literackie szybko nabędzie prawa do jego publikacji.
Laura Ellen Anderson "Amelka Kieł i Złodziej Wspomnień"
Ilość stron: 232
Wyd. Literackie
Ocena: 5/6
Myślę, że w przyszłości będę chciała zainteresować tą serią u mojego chrześniaka. 😊
OdpowiedzUsuńjestem pewna, że zauroczą nie tylko chrześniaka.
UsuńJa też myślę o moim chrześniaku Karolu :)
OdpowiedzUsuń