08:48

H.P. Lovecraft. Przeciw światu, przeciw życiu - Michel Houellebecq


"Bowiem życie to zło".

Zew Cthulhu, Coś na progu - myślę, że większość ludzi nawet jest nie zna ich treści, to dobrze kojarzy tytuły opowiadań, a tym bardziej ich autora - Howarda Phillipsa Lovecrafta. Ciekawostką jest, że styl pisarki Lovecrafta wziął się ze zmęczenia światem. Od osiemnastego roku życia, przez kolejnych dziesięć lat odciął się od życia społecznego i nie opuszczał swojego mieszkania, kontaktując się jedynie z matką. Wpadł w coś na styl letargu, z którego potem wyłoniła się cała jego twórczość. 

Mało kto wie, że ten bez wątpienia utalentowany, a zarazem jeden z najbardziej przełomowych twórców grozy, był na wskroś rasistowskim człowiekiem i świadomym swej postawy ignorantem. HPL nie lubił rzeczywistości jako takiej, a tym bardziej jej banalności. Już od pierwszych zdań swych opowiadań kreował nowy świat, bazując na doznaniach zmysłowych, gdzie klimat tworzonej historii miał oddziaływać na wszystkie zmysły czytelnika.

Bardzo nieufnie podeszłam do tej książki. Słabo znam Lovecrafta i całkowicie nie znam Houellebecqa, jednak Przeciw światu, przeciw życiu okazało się być fascynującym studium człowieka,  a zarazem portretem jego osamotnienia, które wyłącznie na pozór było świadomym wyborem. Książka napisania jest przyjemnym językiem, dotyka nie tylko osoby autora i jego twórczości, lecz zarazem czasów w których przyszło mu żyć, a nawet losu, który wyjątkowo mu nie sprzyjał. Na skutek licznych sytuacji, jego postawa wobec świata stawała się coraz bardziej radykalna, a twórczość mroczniejsza i doskonalsza.

Jeśli ciekawi was skąd wzięła u Lovecrafta niechęć do Freuda, jego absolutny antyerotyzm, pogarda dla pieniądza, a przede wszystkim pomysły na fantastyczne historie, musicie sięgnąć po tę książkę. Mała rozmiarem, za to bogata treścią. Spore i miłe zaskoczenie.


Michel Houellebecq "H.P. Lovecraft. Przeciw światu, przeciw życiu"
Ilość stron: 144
Wyd. Literackie
Ocena: 5,5/6

5 komentarzy:

  1. Recenzja świetna, ale książka raczej nie dla mnie. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie kojarzę tych nazwisk, ale chętnie to zmienię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy można wiedzieć, gdzie kupiła Pani ten uroczy notatnik i te zakładki indeksujące obok?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zakładki są z Rossmanna, mają już z dobre 2 lata, ale podobne widziałam w Biedronce, warto sprowadzić. a notes to gadżet z pracy. pojęcia nie mam, gdzie takie kupić.

      Usuń

Copyright © Varia czyta , Blogger