Przywiązani do tempa, w jakim współcześnie żyjemy, chodzenie, a nie daj spacerowanie, traktujemy jako coś dziwnego, wręcz nienaturalnego. Kto z własnej woli nastawi budzik wcześniej, by pieszo iść do pracy? (ja), kto wybiera się na zakupy bez samochodu, targając na ramionach dodatkowe kilogramy? (ja), kto uważa, że dzień bez 10-12 tys. korków to dzień stracony? (tak, znowu ja).
Nie ma wątpliwości, że książka Idź krok po kroku to rzecz, którą musiałam poznać. To słowa i argumenty, które tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że siedzenie na tyłku jest całkowicie pozbawione sensu. Erling Kagge dowodzi, jak wiele się
traci, gdy człowiek zbyt szybko przemieszcza się z jednego miejsca do
drugiego. Jak pozbawiamy się możliwości przeżywania, dostrzegania,
poznawania nowych rzeczy. Tyczy się to zarówno dalekich wędrówek, jak i
codziennych wypraw do pracy, parku, po najbliższej okolicy.
"Tak wiele rzeczy w naszym życiu odbywa się w szybkim tempie. Chodzenie jest powolne. Jest więc jedną z najbardziej radykalnych rzeczy, jakie możesz zrobić".
Idź krok po kroku to książka pełna pięknych doświadczeń i wspomnień związanych z wyprawami. To moje odczucia ubranie w słowa, które doskonale oddają to, co od zawsze czułam, choć nigdy nie potrafiłam właściwego tego wyartykułować. Jedna
z zasad, jakimi się kieruję w nowym
miejscu, to: nie korzystać z transportu publicznego. W zeszłym roku w
czasie krótkiego pobytu w Warszawie pieszo nabiłam 90 km (!!).
Przewodniki omawiają suche fakty, prawdziwie życie kryje się w maleńkich
uliczkach, w skupiskach, które tworzą ludzie miejscowi, a nie turyści z wyciągniętymi telefonami.
"Radość z chodzenia po mieście polega na przebywaniu między ludźmi. Na piechotę różnica między tym, co widzisz, a tym, co robisz zmniejsza się. Przez całą wycieczkę jesteś tym, co antropolodzy społeczni nazywają uczestnikiem, a nie jedynie obserwatorem" - Erlingu Kagge jesteś geniuszem!!
"Radość z chodzenia po mieście polega na przebywaniu między ludźmi. Na piechotę różnica między tym, co widzisz, a tym, co robisz zmniejsza się. Przez całą wycieczkę jesteś tym, co antropolodzy społeczni nazywają uczestnikiem, a nie jedynie obserwatorem" - Erlingu Kagge jesteś geniuszem!!
Cudowna, piękna i tak bardzo, bardzo moja. Gorąco polecam!
Erling Kagge "Idź krok po kroku"
Ilość stron: 160
Wyd. Muza
Ocena: 6/6
Erling Kagge "Idź krok po kroku"
Ilość stron: 160
Wyd. Muza
Ocena: 6/6
Nabrałam wielkiej ochoty na przeczytanie tej książki. 😊
OdpowiedzUsuńJa lubię spacerować tylko w górach. No i, jeśli jest ładna pogoda, to spacery z psem też sprawiają mi przyjemność. Poza tym jednak wolę szybko przemieszczać się z miejsca na miejsce. Niemniej faktem jest, że ruch jest ważny i wszelka aktywność fizyczna.
OdpowiedzUsuńBardzo mądra recenzja. Ja staram się ruszać dużo - bo mieszkam na czwartym piętrze. Niestety nie mogę prowadzić samochodu i jeździć rowerem. Tylko szybkie spacery.
OdpowiedzUsuńTę książkę już od jakiegoś czasu mam na swojej liście lektur obowiązkowych. A spacerować uwielbiam :) W sobotę poszłam pieszo do biblioteki. Łącznie 7,5 km :)
OdpowiedzUsuńI to zdjęcie i ten tekst krzyczą do mnie, żebym przeczytała!
OdpowiedzUsuńWow! Mega mnie zachęciłaś do tej książki. Żyjemy w takim pędzie, że często nie potrafimy dostrzec wielu rzeczy, które są wokół nas. A są na wyciągnięcie ręki i są piękne...Chętnie ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuń