W raz z serwisem Sztukateria oraz wydawnictwem Kwiaty Orientu, przygotowałam dla Was mały konkurs w którym do wygrania są 3 egzemplarze książki:
Shin Kyung-Sook "Zaopiekuj Się Moją Mamą" o której więcej przeczytać możecie TU.
Zasady są bardzo proste.
Wystarczy w komentarzu pod notką napisać, dlaczego ta powieść ma trafić właśnie do was.
Odpowiedź, którą uznam za najbardziej oryginalną/zabawną, otrzyma pierwszy egzemplarz, a pozostałe dwa rozlosuje między wszystkimi uczestnikami zabawy.
Wyłonienie zwycięzców 11 lipca.
Było by też miło jakbyście polubili na
>>Facebooku<<
profil naszego sponsora :)
>>Facebooku<<
profil naszego sponsora :)
Osoby nie posiadające bloga proszone są o pozostawienie adresu mailowego.
Przewidziano również 3 nagrody pocieszenia w postaci filmów DVD zatem jest o co walczyć.
Chciałabym, aby ta książka trafiła do mnie, ponieważ jej opis naprawdę mnie zaciekawił. Bardzo lubię czytać takie "życiowe" opowieści, o uniwersalnej tematyce, która zmusza do refleksji i wywołuje wzruszenie. Poza tym - przyznam szczerze - nie zdarzyło mi się jeszcze czytać niczego z literatury koreańskiej. Myślę, że warto poszerzać swoje horyzonty i poznawać także literaturę innych krajów, może znaną mniejszemu gronu czytelników. Dlatego chciałabym skorzystać z tej szansy i zawalczyć o tę książkę. Czuję, że nie zawiodłaby ona moich oczekiwań, gdyż zazwyczaj co do książek posiadam pewną intuicję - wystarczy, że przeczytam opis i już wiem, że ta książka trafi do mnie, spodoba mi się i zapadnie mi w serce.Tak właśnie jest w przypadku tej książki i chciałabym teraz przekonać się, czy intuicja nie spłatała mi figla... ;)
OdpowiedzUsuńDP
pandora14@op.pl
Brzmi fajnie! Pomyśle coś ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ma trafić, bo ja tak mówię i już, koniec kropka, Ende, Schluss! Bo ja kocham kraje azjatyckie, w których piszą dziwnymi znaczkami, nawet jeśli w książce znaczków owych nie ma. Bo chcę ją przeczytać. Bo chcę, bo chcę, bo chcę! I ja tak mówię.
OdpowiedzUsuńKoniec. Kropka. Chcę. Rozumiesz? Chcę! CHCĘ. I podejrzewam, że wykituję do jedenastego sierpnia. Jesteś pewna, że dobrze napisałaś datę? xDDD.
Chcę też kotka.
Zainteresował mnie opis książki, tematyka jak i chciałabym przeczytać coś z literatury azjatyckiej ;)
OdpowiedzUsuńWieeeem nie wysiliłam się zbytnio ;)
Książka powinna trafić do mnie, ponieważ... A z kilku powodów:
OdpowiedzUsuń1. Kocham czytać.
2. Kocham czytać!
3. Kocham czytać!!
4. Będzie ładnie wyglądać na mojej półce, gdzie znajdzie się dla niej miejsce ;]
Dlaczego ma trafić do mnie? Bo na pewno będę ją traktowała z należytym szacunkiem (jako pierwszą rzecz, którą w życiu wygrałam), na pewno ją przeczytam, na pewno umieszczę jej recenzję na swoim blogu i może dzięki temu sięgnie po nią wiele innych osób =). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńtytuł głosi "Zaopiekuj się moją mamą". Jestem pewna, że ja najlepiej się nią zaopiekuję:)
OdpowiedzUsuńBardzo zależy mi na przeczytaniu tej książki, choćby dlatego, iż tematyka wzbudziła moje zainteresowanie. Wielu ludzi nie docenia swoich rodzicielek, nie traktuje ich z należnym szacunkiem. Poza tym uwielbiam wydawnictwo Kwiaty Orientu i wszystko, co azjatyckie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Hiliko
Kocham książki i niesamowicie cieszę się z każdej nowej na półce. Dlatego wyciągam po nią rączkę i jak mała dziewczynka nieśmiało mówię "poproszę "
OdpowiedzUsuńJasna sprawa, że jest o co walczyć, dlatego się oczywiście zgłaszam :) Baner umieszczam na blogu po prawej stronie w tabelce.
OdpowiedzUsuńDlaczego do mnie miałaby trafić ta książka? No cóż... uwielbiam książki wydawane przez Wydawnictwo Kwiaty Orientu. Każdą książkę, którą czytałam do teraz pamiętam, tak bardzo "wryły" mi się w głowę przeczytane teksty. Po drugie... mam wielką słabość do azjatyckich pisarzy. Oni mają kompletnie inny styl pisania w porównaniu do Europejczyków. Za każdym razem po przeczytaniu książki azjatyckiego autora, odkrywam w sobie coś nowego... to jest naprawdę niezwykłe uczucie. Dlatego z wielką chęcią zapisuję się do konkursu, bo bardzo chciałabym wygrać:)
Powieść powinna trafić do mnie, bo kocham czytanie i swoją mamę - bez obu nie potrafiłabym żyć.
OdpowiedzUsuń*********************
OdpowiedzUsuńNie mam nic cennego, czym mogłabym cię przekupić.
Pozostały więc, tylko marne moje słowa.
Może uda mi się nimi, w łaski twoje wkupić.
A może uznasz, że jestem bardzo kiczowa.
Ja jednak spróbuje wysilić, swe nędzne szare komórki.
Wierszem powiem, dlaczego chce tę książkę, tylko zaostrzę pazurki.
Ze mną jest ciężka sprawa, kocham czytać niezmiernie.
Mam hopla na punkcie każdego konkursu i biorę w nich udział wiernie.
Czasem mi tam coś skapnie, jak przysłowiowa manna z nieba.
Niestety w większości przypadków, z porażką pogodzić się trzeba.
Nie poddaje się jednak, walczę dzielnie jak żołnierz na wojnie.
Może wygram u ciebie tę książkę i spędzę z nią chwile upojnie.
Zaintrygowała mnie tematyka oraz mroczna, tajemnicza okładka.
Jej treść jest chyba równie dobra, marzę, żeby dorwać się do niej jak pijawka.
Z wrażenia, zaczynają mi się już robić, małe, skośne oczy.
Może, gdy w nie spojrzysz, to się od razu zauroczysz?
Dobra, starczy tego dobrego, nie wydurniam się więcej.
Teraz mój los i mój wiersz, leży w twojej ręce….
Potrafię dobrze gotować,
OdpowiedzUsuńuprać też potrafię,
uwielbiam myć naczynia,
posprzątać -choć nie z jakąś ogromną frajdą,ale również posprzątam.
A męska dłoń zawsze może się przydać również przy przybiciu gwoździa czy przy zmianie uszczelki.
Więc myślę, że twojej mamie nie będzie u mnie źle.
86scholastyk@gazeta.pl
a ja tę książkę już przeczytałam i przyznam się po cichu, że sięgnę po raz kolejny :) nie, nie proszę o nią ponieważ mam swój egzemplarz, ale naprawdę zachęcam do czytania nie tylko tej pozycji, ale i pozostałych z KO i nie tylko! Emilka
OdpowiedzUsuńSama jestem mamą, więc to tak jakbym czytała o sobie. ;)
OdpowiedzUsuńTa powieść jest pełna ciepła, uczuć i niedomówień.
OdpowiedzUsuńOna może pomóc zrozumieć jak ważna w naszym/moim życiu jest Matka, jak istotną rolę w nim odgrywa. To książka, dzięki której mogłabym wzmocnić relacje w moją mamą. A poza tym czuję, że mogłaby mnie wzruszyć do łez. Już ją polubiłam, więc czemu by jej nieprzeczytać:)
onlyme30@o2.pl
Książka powinna trafić właśnie do mnie, ponieważ muszę ją przeczytać, aby wziąć udział w innym konkursie czytelniczym :)
OdpowiedzUsuńpucincha@poczta.onet.pl
Książek nigdy dość - a że w lipcu mam urodziny to byłby to idealny prezent, a także byłaby to książka na osłodę po tym, jak dowiem się, że zabrakło mi punktów na medycynę... Poza tym mam najlepszą Mamę na świecie, która lubi takie życiowe książki tak samo jak ja, a może i bardziej :) Miałabym jej co podrzucić po wyczerpującym dniu, bo Mama jest istnym pracoholikiem. Może ta książka trochę by ją ciągnęła do domu? :)
OdpowiedzUsuńChciałabym, aby ta książka trafiła do mnie, bo może dzięki niej zmienię stosunek do swojej Mamy. Nie mamy zbyt dobrych relacji, nie dogadujemy się. Czasami mam wrażenie, że pochodzimy z zupełnie innego świata. Jeśli książka okaże się dobra, na pewno podsunę ją swojej Mamie. Ja pochłaniam książki, ona czyta co najwyżej gazetę i krytykuje mnie za to, że zamiast robić coś pożytecznego całe dnie spędzam z książką w ręce. Chce zmienić jej nastawienie do mnie i literatury.
OdpowiedzUsuńkocica_535@onet.pl
Zgłaszam się po książkę! Obiecuję, że będę ją głaskać , wąchać, wpatrywać się w nią, a na koniec bezczelnie ją przeczytam! :)
OdpowiedzUsuńmostly.marta@gmail.com
Napisałaś, że książka: "Stanowi chwytającą za serce sentymentalną podróż świadomości, która doprowadza cię do spotkania twarzą z twarz z gorzką prawdą - że nie wiesz nic o swojej matce". Coś mi to przypomina..., kiedyś często słyszałam, "jak zostaniesz matką, to zrozumiesz". Wydawało mi się to wówczas niezwykle idiotycznym stwierdzeniem i nic niemówiącą odpowiedzią. W lutym urodziłam synka i wiele się zmieniło, na część rzeczy patrzę odmiennie, zmieniły się moje priorytety i paradoksalnie na część pytań znalazłam odpowiedź sama, bo zostałam mamą. Inaczej tez patrzę na swoją, ale długo by o tym pisać. Dlaczego książka miałaby trafić do mnie? Bo uwielbiam książki, które coś wnoszą, dają do myślenia. Powodów jest wiele i pewnie jak wszyscy tu piszący mam na nią ochotę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKahlan84
Chciałabym, aby książka zaopiekuj się moją mamą trafiła w moje delikatne, młode rączki. A to dlatego, że przeczytawszy tytuł poczułam ukłucie w sercu, a w mózgu zapaliłam mi się lampka. Dlaczego zapytacie. Odpowiedź jest bardzo prosta mama jest dla mnie bardzo bliską osobą i gdy już opuści nasz malutki świat, bardzo bym chciała, aby Ten, który jest po drugiej stronie się nią zaopiekował. Tak bardzo jak na to zasługuje.
OdpowiedzUsuńJeszcze jedna rzecz łączy mnie z książką. A mianowicie często wyglądam jak dziewczyna z okładki. Rozmyślając nad różnymi sprawami. Tak ja również mam rude włosy :).
Znadziecie mnie tu: sesilia13@amorki.pl
Znajdziecie'
OdpowiedzUsuńSesilia :)
Gdy słyszę tytuł słowa:"zaopiekuj się moją mamą", myślę o swojej rodzicielce i o naszych trudnych relacjach, o tym jak dobrze ją znam, a zarazem też, że tak mało niej wiem. Takie słowa powiedziałabym do mojej siostry, a ona odrzekłaby mi, że to przecież także jej mama. Zaopiekuj się moją mamą wyszeptałabym też do Boga.
OdpowiedzUsuńMama- ileż to słowo mieści w sobie uczuć, tęsknot i bólu jednocześnie.
Chciałabym dostać tę książkę tylko z powodu moich osobistych i intymnych uczuć związanych z tytułem, może odnajdę w niej coś, co poruszy moje serce raz jeszcze???
Dziękuje i pozdrawiam. magda_kantee@wp.pl
Jest to książka z duszą, a ja uwielbiam takie książki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie na zabawę:
http://handmadebizutki-karolcia.blogspot.com/2011/06/zabawa-wakacyjna-wymianka.html
OdpowiedzUsuńa ja chciałabym wygrać książkę, bo cenię to, co dobre i piękne. po prostu. obstawiam, że książka taką się okaże.
OdpowiedzUsuńHmmm, dlaczego chciałabym, aby ta książka trafiła własnie do mnie? Jest kilka powodów. Po pierwsze to, ze uwielbiam Koreę i wszystko co z nią związane. Po drugie kocham książki, mogłabym spędzać całe dnie na czytaniu (gdyby nie to, ze są inne obowiązki jak np. szkoła, ale teraz są wakacje wiec jest dużo czasu), po trzecie, czytałam kilka recenzji tej książki i bardzo mnie zaciekawiła. Chciałabym wnikliwie przebadać jej wnętrze, pochłonąć ją całą sobą.
OdpowiedzUsuńTytuł tej książki, jest sam w sobie pewną tajemnicą. "Zaopiekuj się moją mamą", każdy z nas ma mamę i każdy interpretuje to po swojemu. Każdy miewa zatargi ze swoją rodzicielką, ale ważne, by w porę zdać sobie sprawę z tego jak mama ważna jest w naszym życiu i jak bardzo ją kochamy.
e-mail: kamacz4@wp.pl
Varia, jakbyś mogła to usuń mnie z listy zgłaszających się, bo dostałam od Sztukatera teraz tę książkę :)
OdpowiedzUsuńZgłoszę się. Bardzo chciałabym przeczytać tę powieść, ponieważ zainteresował mnie jej opis. W dodatku czytanie jest moją pasją i chcę szerzyć horyzonty sięgając co rusz po inne typy książek. Są powieści takie, które rozczarowują ale znajdą się i te, które zachwycą. Chcę sięgnąć po "Zaopiekuj się moją mamą" z czystej ciekawości czy przypadnie mi do gustu. W dodatku ostatnie moje relacje z mamą trochę się pogorszyły, a mam nadzieję, że ta powieść w jakiś sposób mnie zachęci i pomoże. Że znajdę w niej jakiś sens, przesłanie.
OdpowiedzUsuńZamieszczę informację o konkursie na moim blogu na stronie "Konkursy" jeśli pozwolisz ;)
...Ponieważ daaawno nie czytałam...(ciekawej książki),a ta na taką wygląda. W jedynej bibliotece w okolicy jej nie znajdę...
OdpowiedzUsuńbryzia22@wp.pl
Matula moja uwielbia czytać, zatem książka na pewno chętnie zaopiekuje się moją mamą ;)
OdpowiedzUsuńZAPISY ZAKOŃCZONE!
OdpowiedzUsuńjuż niedługo podam wyniki :)