Nie da się ukryć, że ostatnio więcej mnie tu nie ma niż jestem, ale powoli wracam już do blogosfery. Jeszcze prawdopodobnie ten tydzień będzie tak zabiegamy, a potem nastanie względny spokój. Póki co, przedstawiam wam nabytki z piątkowego pobytu w Krakowie.
Książki:
Dali – album z obrazami
Martyna Wojciechowska „Zapiski (pod)różne”
Jeffery Deaver „Spirale strachu”
Jeannette Angell “Call girl”
Beata Pawlikowska “Blondynka na tropie tajemnic”
Walter Bosing „Hieronymus Bosch”
Bosch – album z obrazami
oraz zakładki:
i kilka ogólnych fotek:
Bardzo fajne zakładki. Miałam na tych wakacjach pojechać do Krakowa, ale w końcu nie wyszło.
OdpowiedzUsuńBez wątpienia najsmaczniejsze są dla mnie te dwa albumy, tym bardziej, że w niedługim czasie równiez zamierzam sprawic sobie jakiś miły album :)
OdpowiedzUsuńZobaczyłam u Ciebie blondynkę... i mi się przypomniało ze przecież w empiku jest za 19,9...i zamówiłam!
OdpowiedzUsuńTwoja wina! :D
A stos świetny i aż mi przyszła ochota na Kraków ;)
Pozdrawiam!
Stosik cudowny! Jest co czytać :) Zastanawia mnie "Spirala strachu" i "Call girl" będę czekała z zaciekawieniem na recenzje :)
OdpowiedzUsuńA co to, co to się ukrywa na ostatnim zdjęciu? Dwa bilety na koncert In Flames? Czyżbym się nie myliła :D?
Świetne zakładki:)
OdpowiedzUsuńA Kraków to piękne miasto:)
Piękny stosik,że o zakładkach już nie wspomnę:)
OdpowiedzUsuń>> Isabelle: mają też Martynę za 14,90 ;)
OdpowiedzUsuń>> miqaisonfire: Deaver ma świetne pióro więc myślę, że Spirala mnie nie zawiedzie. a co do Call girl to żywię wielką nadzieję, że choć trochę klimatem będzie podobna do serialu Secred Diary of a Call girl z niesamowitą Billie Piper... i nie mylisz się, to bilety :)
>> Stayrude: zakładki z Matrasa.
oooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak bylam w Krakowie, to w tej ksiegarni nakupiłam tyle książek, że głowa mała;D
OdpowiedzUsuńA za tydzień znów się wybieram i kupię raz tyle;D
Dedalus jest wspaniały:D
Zakładki masz przewspaniałe, szczególnie te dwie od prawej strony. ;) Stosik prezentuje się też cudownie, zazdroszczę tylu fajnych książek. ;) Te wszystkie zdjęcia waszych stosów motywują mnie coraz bardziej do zbankrutowania w Matrasie. :D
OdpowiedzUsuńO, lubię te Matrasowe zakładki, nawet mam też parę u siebie :)
OdpowiedzUsuńPierwsza pozycja od góry wygrywa!
Ape masz fajnie! Kraków... Uwielbiam to miasto:) . Zazdroszczę stosika i życzę miłej lektury!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Strach się przyznać, ale większości pozycji wymienionych tutaj nie znam. Ale też poluję na albm- tyle że Monet'a :D. Przesyłam szczery zachwyt nad zakładkami ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Śliczny stosik i przepiękne zdjęcia. Także mam parę matrasowych zakładek u siebie :)
OdpowiedzUsuńMiłego czytania i pozdrawiam !
O, widzę fascynację Boschem :) też mam te pozycje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny stosik.
OdpowiedzUsuńCiekawe książeczki :D Zakładki cudowne, zdjęcia niesamowite. Nic dodać, nic ująć! ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne zakładki i interesujący stos:). Gratuluję!!
OdpowiedzUsuńSuper stosik, szczególnie interesują mnie książki podróżnicze, czyli książki Martyny i Beaty :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! I pomyśleć, że jeszcze w Krakowie nigdy nie byłam...wstyd.
Mnie też ostatnio więcej nie ma:) Rozleniwiłam się coś ostatnio, pewno przez pogodę. Piękny stosik, ja chętnie przygarnęłabym zakładki:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSztuka, podróże, infolinia po godzinach.^^ Swego czasu miałam okres na pokręcone obrazy Dalego, Boscha i Beksińskiego - ale to było daawno.
OdpowiedzUsuńMuszę się wybrać do lubelskiego Matrasa choćby dla zakładek.
Przyjemnego czytania.
W Krakowie nigdy nie byłam, lecz marzę by odwiedzić to miasto.
OdpowiedzUsuńStosik fajny a zakładki super!!
Ach cudo!
OdpowiedzUsuńI ja dziś otrzymałam Zapiski (pod)różne :)
A mój Kraków pojutrze - pewnie i ja coś przywiozę miłego dla oka :)
Przyjemnej lektury :)
Fajny stosik. Zazdroszczę Wojciechowskiej, na pewno też sobie tą książkę sprawię:).
OdpowiedzUsuńZakładki też fajne. Mam tą z serduszkami:).
Cudne zakładki! ;)
OdpowiedzUsuńStosik też imponujący ;)
Piękne zakładki ;) Muszę się w takie zaopatrzyć ;P
OdpowiedzUsuńStosik tez niczego sobie!
Interesujący zbiór książek i boskie zakładki cieszą oko :-). No wracaj, wracaj Kobieto to tej blogosfery moli książkowych ;-)
OdpowiedzUsuńJa w Krakowie bylem wczoraj...na dworcu...
OdpowiedzUsuń