Przygody Sherlocka Holmesa
to już piąty audiobook o brytyjskim detektywie, wydany przez Bibliotekę
Akustyczną. Na płycie dostajemy dwanaście
historii z pogranicza kryminału i powieści grozy, co daje nam ponad
trzynaście godzin spędzonych w zamglonym Londynie.
W trakcie wspomnianych przygód
dzieje się naprawdę dużo. Rozwiązujemy sprawę niewygodnego zdjęcia, stajemy w
szranki z Ku-Klux-Klanem, z pomocą
kobiety ucieramy nosa Sherlockowi, a także przystępujemy do stowarzyszenia,
udaremniamy przestępstwa i stale się dziwimy, jak Watson może być tak ślepo
wpatrzony w swojego towarzysza. W ogóle nasz doktor ma tym razem wiele do
powiedzenia, albowiem to z jego perspektywy poznajemy wszystkie wydarzenia, w
których mieli okazję uczestniczyć.
Co się tyczy samego wydania. Jak
było w przypadku >Doliny Strachu<, tak i teraz historie otrzymujemy w
interpretacji Janusza Zadury, który według mnie znakomicie wpasowuje się w
prezentowaną konwencję. Szczególnie zachęcam do poznania Skandalu w
Bohemii, bo fragmenty gdzie p. Janusz przemawia z niemieckim akcentem
są doprawdy ujmujące.
Słuchając Przygód Sherlocka
Holmesa otrzymujemy to, co u Conan Doyle’a najlepsze: słowne potyczki
między Holmesem i Watsonem, szerokie spektrum rozwiązywanych zagadek oraz
klimatyczną Anglię z końca XIX w. Dla miłośników klasyki rzecz z pewnością
warta uwagi.
Arthur Conan Doyle „Przygody Sherlocka Holmesa”
Czas: 13 godz. 10 min.
Wyd. Biblioteka Akustyczna
Ocena: 4,5/6
Lubię audiobooki z przygodami Holmesa :) Jakoś zawsze mnie wciągają.
OdpowiedzUsuńDo przygód Holmesa zawsze chętnie wracam, moja ulubiona to "Pies Baskerville'ów" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Nigdy nie lubiłam Sherlocka Holmesa, dlatego nie jestem zainteresowana powyższą pozycją, ale myślę, że fani detektywa będą zadowoleni słuchając tego audiobooka.
OdpowiedzUsuńA ja nie wiem, czy lubię, czy nie, bo nigdy nie czytałam o Holmes'ie. A co do audiobooków to jest mi ciężko się skupić :)
OdpowiedzUsuńAudiobooki? Oooo, nie. Nigdy. ;D
OdpowiedzUsuńNie czytałam o Sherlocku, bo ja i kryminały to kiepski duet, ale mimo wszystko chciałabym zobaczyć serial (,,Sherlock") z Martinem Freemanem, bo uwielbiam gościa. :)
Raczej unikam audiobooków, więc się raczej nie skuszę.
OdpowiedzUsuńAudiobooków unikam jak ognia, ale mam ogromną ochotę na papierową wersję :)
OdpowiedzUsuńNie słuchałem co prawda, ale czytałem:) I byłem bardzo zadowolony. Klasyka i mimo upływu lat nic się nie starzeje. Świetne historie, niepozbawione humoru i dobrej przygody.
OdpowiedzUsuńMam zamiar przeczytać zanim ukaże się kolejna seria serialu o Sherlocku... Zobaczymy czy się uda
OdpowiedzUsuńAudiobooki nie dla mnie, ale Holmesa bardzo lubię. Kiedyś mam nadzieję do niego wrócić. :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za audiobookami, wolę tradycyjne czytanie. Nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z Holmesem, czego naprawdę żałuję. Chciałabym w końcu przeczytać jakieś jego historie. Może akurat w niedługim czasie gdzieś je wynajdę...
OdpowiedzUsuńO, właśnie jestem w trakcie czytania "Zniknięcia młodego lorda". Uwielbiam Sherlocka, ale po "Przygody..." jakoś jeszcze nie sięgałam. Mam awersję do audiobooków, ale nigdy nie pomyślałam, żeby posłuchać czegoś o Holmesie, a wydaje mi się, że to świetny pomysł. Chyba sobie sprawię wraz z dobrymi słuchawkami :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie przeczytam. Chociażby ze względu na to, iż film i serial na podstawie tej książki bardzo mi się podobały. Myślę jednak, że wybiorę standardową wersję - "papierową". ;)
OdpowiedzUsuńWypadało by w końcu przeczytać tego Sherlocka ;) Widziałam już tyle filmów/seriali w której ta postać była wykorzystywana na różne sposoby, a nigdy nie sięgnęłam do oryginału.
OdpowiedzUsuńEh, aż wstyd mi sie przyznać iż nie znam przygód Sherlock'a Holmes'a .... Mam nadzieję ze w wakacje uda mi się zapoznać z jego przygodami bo słyszałam wiele dobrego na jego temat :)
OdpowiedzUsuńAudiobook z przygodami Holmesa, świetna myśl...
OdpowiedzUsuńAdiobook nigdy.. wole tradycyjną książkę ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://klamczuchyoceniaja.blogspot.com/