"A jeśli krzyczysz i nikt cię nie słyszy, to czy w ogóle krzyczałeś?"
Nie wiem, jak to możliwe, ale Choroba jest jeszcze mocniejsza od Miłości. Głębiej się w nas wgryza i
poraża nienawiścią ówcześnie żyjących ludzi. Nie dziwie się panice, jaka
powstała w związku z epidemią. Nie mam za złe „zwykłym” osobom ich strachu oraz
obawy. Nie potrafię jednak zrozumieć lekarzy, którzy machnęli ręką, twierdząc:
niech sami sobie radzą oraz pogardy kleru, który sprawę wykorzystał do własnej
polityki pt. „grzeszyli, więc mają za swoje, dopadła ich kara”.
Taki obraz świata wyłania się
z drugiej części Nigdy nie ocieraj łez
bez rękawiczek. Konfrontacja miłości do rodziców z jadem sączącym się z ich
strony. Bezradność i samotność chorego na szpitalnej sali, gdzie nawet pielęgniarka
boi się do niego podejść.
Jonas Gardell pokazuje jak to wtedy
było, ale jest obiektywny wobec każdej ze stron. Trudno doszukać się w jego książce
opinii, czy wyraźnej wzgardy dla kogokolwiek i chyba to jest w tej książce najtrudniejsze,
że ciężar tematu spada na nas samych.
Znowu jestem pod ogromnym wrażeniem
i wyczekuje premiery ostatniej części.
Jonas Gardell „Nigdy nie ocieraj łez bez rękawiczek: Choroba”
Ilość stron:
Wyd. W.A.B.
Ocena: 5,5/6
Nie pomyślałam o tym, kiedy czytałam książki, ale rzeczywiście jest tak, jak piszesz - że Gardell jest mimo wszystko obiektywny. Jego ton jest raczej kronikarski, dokumentujący, choć jednak pełen emocji.
OdpowiedzUsuńUwielbiam jego pisanie, wielka szkoda, że tak niewiele z jego dorobku przetłumaczono na polski.
Gardell mi niesamowicie przypadł do gustu. Nagimnastykowałam się trochę by zdobyć jego Dojrzewanie błazna, ale ebook już za mną, a papierowa wersja w drodze.
UsuńJa też chcę być pod takim wrażeniem ;) Mam nadzieję, że zdobędę tę książkę, najlepiej w komplecie z poprzednią częścią.
OdpowiedzUsuńFabuła mnie nie przekonała niestety, raczej nie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com
Szkoda, nie wiele jest tak wartościowych ksiażek.
UsuńW taki sposób piszesz o tych książkach, że po prostu muszę je przeczytać.
OdpowiedzUsuńtakie powieści reklamują się same, wystarczy słowom pozwolić płynąć.
UsuńMam nadzieję, że uda mi się przeczytać obie części tej historii. Naczytałam się wiele dobrego o piórze tego pisarza, wszystko wskazuje na to, że warto je poznać.
OdpowiedzUsuńwarto, a nawet trzeba. szkoda, że trzecia część dopiero w przyszłym roku. Gardell i Knausgård to premiery na które czekam najbardziej.
UsuńNie do końca wiem, o co chodzi w tej historii, ale może to nawet lepiej - lektura będzie niespodzianką :) Mam nadzieję, że dobrą :)
OdpowiedzUsuńzarys fabuły znajduje się w recenzji poprzedniej części. nie chciałam wklejać go tu na siłę.
UsuńJonas Gardell jest świetny. Polecam!
OdpowiedzUsuńNie znam, ale sądzę, że warto poznać.
OdpowiedzUsuńwarto, warto. i brawa za piękne wydanie.
UsuńKoniecznie muszę kiedyś przeczytać pierwszą część! Mocno mnie zainteresowała, poza tym bije z niej taki piękny smutek.
OdpowiedzUsuń