Bajka o Muminkach była moją ukochaną w dzieciństwie, płakałam jak się kończyła :D książka zdecydowanie dla mnie, tylko czy sprzedają ją w zestawach z chusteczkami? :D
Cudowny weekend! Do mnie też kurier przyniósł dziś "Wiadomość" (o premierze dowiedziałam się z Twojego fanpage'a, dzięki!), bardzo podoba mi się okładka. O komiksach też już marzę! "Mamę Muminków" dostałam w ubiegłym roku na urodziny, czyżby w tym roku prezentem miały być komiksy z Muminkami? ;)
trzymam kciuki, żeby prezent doczekał się ciągu dalszego - komiksy są cudnie wydane - gruby papier, format A4 i zabawne historie, choć podszyte ówczesną, napiętą sytuacją społeczną.
Muminki! W sumie muszę sobie obejrzeć, dawno ich nie widziałam. A mam nawet zakładkę z muminkami z biblioteki. Jakieś dziecko wcześniej pokolorowało kwiatka na niej, więc tym większy mój uśmiech, gdy na nią spoglądam. Książek nie czytałam, komiksów także nie. Ale Tobie życzę przyjemnych 24 godzin. :)
Ten komiks to obecnie obiekt mojego największego pożądania :D Właściwie nie tyko mojego, bo moja dobra koleżanka z pracy tez przymierza się do zakupu. To nic, że ja jestem przed 30 a ona przed 50 :D
Nigdy nie czytałam nic o muminkach, ale za to oglądałam bajki. ;)
OdpowiedzUsuńjapońską kreskówkę uwielbiam do dziś, za to kukiełkowego tworu niewiadomego pochodzenia, nie jestem wstanie strawić.
UsuńI wcale się nie dziwię!
OdpowiedzUsuńWszyscy wkoło kuszą i namawiają na muminki... Chyba się skuszę.
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia!
gorąco polecam i Muminki i opowiadania Tove!
UsuńMuminki moje kochane :)
OdpowiedzUsuńMuminki :)
OdpowiedzUsuńW takim towarzystwie nic nie jest straszne :)
OdpowiedzUsuńmnie 13tki i czarne koty nie przerażają. większość swojego życia spędziłam z taką bestią ;)
UsuńBajka o Muminkach była moją ukochaną w dzieciństwie, płakałam jak się kończyła :D książka zdecydowanie dla mnie, tylko czy sprzedają ją w zestawach z chusteczkami? :D
OdpowiedzUsuńkomiksów będzie ciąg dalszy więc nie będzie powodów do łez ;)
UsuńCudowny weekend! Do mnie też kurier przyniósł dziś "Wiadomość" (o premierze dowiedziałam się z Twojego fanpage'a, dzięki!), bardzo podoba mi się okładka. O komiksach też już marzę! "Mamę Muminków" dostałam w ubiegłym roku na urodziny, czyżby w tym roku prezentem miały być komiksy z Muminkami? ;)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki, żeby prezent doczekał się ciągu dalszego - komiksy są cudnie wydane - gruby papier, format A4 i zabawne historie, choć podszyte ówczesną, napiętą sytuacją społeczną.
UsuńNie ma to jak Muminki! <3
OdpowiedzUsuńJak ja Ci zazdroszczę Muminkowej kolekcji
OdpowiedzUsuńlata zbierania, ale trochę determinacji i podobna będzie Twoja.
UsuńOoo, muminki! Świetna bajka ;)
OdpowiedzUsuńMuminki! W sumie muszę sobie obejrzeć, dawno ich nie widziałam. A mam nawet zakładkę z muminkami z biblioteki. Jakieś dziecko wcześniej pokolorowało kwiatka na niej, więc tym większy mój uśmiech, gdy na nią spoglądam. Książek nie czytałam, komiksów także nie. Ale Tobie życzę przyjemnych 24 godzin. :)
OdpowiedzUsuńzachęcam do lektury. japońska animacja jest bardzo wierna książką, jednak "dorosłe" opowiadania Tove to zupełnie inna literatura.
UsuńUwielbiam Muminki! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jest ktoś w blogosferze, kto ma takiego samego kręćka na punkcie Muminków, co i ja :).
OdpowiedzUsuńmi też od razu robi się raźniej, bo mówią mi, że mój kręciek jest już chorobliwy ;P
Usuńjestem za takim znikaniem :) miłego muminkowania!
OdpowiedzUsuńUwielbiam po dziś Muminki :)
OdpowiedzUsuńMuminki się nie starzeją - wraz z wiekiem człowiek dostrzega w nich coraz więcej treści.
UsuńKurcze, jak byłam mała, to strasznie się bałam Muminków :P
OdpowiedzUsuńMuminki nie mają sobie równych! Uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńTen komiks to obecnie obiekt mojego największego pożądania :D Właściwie nie tyko mojego, bo moja dobra koleżanka z pracy tez przymierza się do zakupu. To nic, że ja jestem przed 30 a ona przed 50 :D
OdpowiedzUsuń