Komiksowa wersja Muminków to historie, tworzone bez powiązania z ich książkowymi przygodami, powstałe na zamówienie brytyjskiej prasy i drukowane w odcinkach przez blisko dwadzieścia lat. Były one satyrą komentującą bieżące wydarzenia i zawsze zaczynały się od jednej, bardzo zabawnej scenki z udziałem Muminka ;)
Oryginalność formy i ograniczona ilość miejsca, wymagały od Tove precyzji w wyrazie oraz sprytu, aby na małej kratce zmieścić, jak najwięcej treści. To właśnie tu dostrzeżemy niemały kunszt autorki, która nawet z ramek czyniła swe narzędzie pracy, a przestrzeń zapełniała szczegółami do granic możliwości.
I tak w pierwszym tomie poznamy cztery historie, w których trolle pokazują się nam z nowej, bardzo zaskakującej strony. Spędzają one wakacje na Riwierze, a nawet szukają sposobów na to by się szybko wzbogacić, co książkowym bohaterom, nie mogło by się zdarzyć. Na tym jednak polega magia obrazkowych historii, na nowym spojrzeniu na włochate stwory, przy jednoczesnym zachowaniu ich największych zalet - poczucia humoru i niebanalnego spojrzenia na ludzkie przywary.
I tak w pierwszym tomie poznamy cztery historie, w których trolle pokazują się nam z nowej, bardzo zaskakującej strony. Spędzają one wakacje na Riwierze, a nawet szukają sposobów na to by się szybko wzbogacić, co książkowym bohaterom, nie mogło by się zdarzyć. Na tym jednak polega magia obrazkowych historii, na nowym spojrzeniu na włochate stwory, przy jednoczesnym zachowaniu ich największych zalet - poczucia humoru i niebanalnego spojrzenia na ludzkie przywary.
Muminki się nie starzeją, bo z wiekiem człowiek dostrzega w nich coraz więcej treści. Komiksy to po prostu kolejny sposób na odkrycie ich genialności ;)
p.s. ponieważ nie pamiętam, gdzie dokładnie zadano mi to pytanie, odpowiadam pod notką, iż historie powstały ręką samej Tove Jansson, bo
dopiero od roku 1961 rysowania komiksów podjął się brat artystki, Lars.
Tove Jansson "Muminki komiksy tom. 1"
Ilość stron: 95
Wyd. EneDueRabe
Ocena: 6/6
Nie znam kompletnie Muminków w tej wersji, jestem zaintrygowana:)
OdpowiedzUsuńJa wciąż zazdroszczę Ci tej Muminkowej kolekcji!!
OdpowiedzUsuńzbieraj, zbieraj. z roku na rok ich oferta w Polsce robi się coraz większa.
UsuńTrzymałam w rękach to wydanie na targach, ale pomyślałam, że zanim sprawę sobie taki wspaniały prezent zbiorę dla Tymka całą serię książek o Muminkach wydawanych przez NK. Obecnie czytamy 3 tom i mamy z tego nie lada radochę. Komiks będzie wisienką na torcie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytam "Wiadomość" :)
OdpowiedzUsuńSame Muminki mnie nie zachwycają, ale na ten komiks rzuciłabym okiem - tak z ciekawości :)
OdpowiedzUsuńDziś rano do kawy czytałam opowiadanie z "Wiadomości" o autorach komiksów, a tu proszę, akurat taka recenzja u Ciebie. Od kiedy na Twoim Insta lub tu na blogu wypatrzyłam, że komiksy wyszły w Polsce, "zamówiłam" je sobie u narzeczonego w prezencie urodzinowym. Ale nie wiem, czy wytrzymam do maja :P
OdpowiedzUsuńza tydzień jest jeszcze Dzień Kobiet, więc prezent może uda się przybliżyć ;)
UsuńNigdy nie przepadałam za Muminkami :) A mój chłopak podobno się wręcz ich bał :P
OdpowiedzUsuńCudowne :)
OdpowiedzUsuńW dzieciństwie oglądałam Muminki ale raczej nie były moją ulubioną bajką. Widać jednak, że w kraju produkcji są o wiele bardziej popularne :)
OdpowiedzUsuńkraj "produkcji" nie jest oczywisty, bo kreskówka powstała w Japonii, Tove mieszkała w Szwecji, z pochodzenia jest Finką. z kolei komiksy swoje premiery miały w brytyjskiej prasie ;)
UsuńChciałabym w końcu poznać "normalne" Muminki, bo dałam się w końcu przekonać tym wszystkim entuzjastycznym recenzjom.
OdpowiedzUsuńPodobno moja ulubiona bajka najmłodszych lat. :D Okładka jest po prostu obłędna.
OdpowiedzUsuńoficjalna ilustracja na 100 rocznicę urodzin Tove :)
UsuńJejku, jak ja nie lubiłam Muminków ;]
OdpowiedzUsuńAż dziwne, że jeszcze nie słyszałem o tym komiksie. Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńlata temu były wydane w osobnych książeczkach.
UsuńMuminki są nieśmiertelne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Muminki i ową miłością zaczynam zarażać mojego 7,5-letniego brata, który jest przepełniony żalem, ponieważ nie może znaleźć w bibliotekach (publicznej oraz szkolnej) pierwszej części Muminków. :)
OdpowiedzUsuńtrzeba mu ją sprezentować na zbliżający się dzień dziecka ;)) przy okazji serdecznie pozdrawiam brata :)
UsuńNigdy nie pałałam jakąś szczególną miłością do Muminków. Dopiero teraz odkrywam w nich swoistą magię.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tylu książek Tove :)
OdpowiedzUsuńKomiksy o muminkach są super. Mój synek uwielbia komiks amerykański. Uważam, że czytanie komiksów przez dzieci super rozwija ich wyobraźnię.
OdpowiedzUsuń