08:21

Śnieg przykryje śnieg - Levi Henriksen

Co czuje mężczyzna wychodzący z więzienia i dowiadujący się, że właśnie stracił jedynego brata? Czy zmienia coś fakt, że śmierć była samobójcza,  a mieszkańcy Skogle wciąż pozostają wobec ciebie wrodzy? Jak odnaleźć się w domu pełnym pytań, na które już nikt nie udzieli odpowiedzi?

Książka Leviego Henriksena to przede wszystkim opowieść o człowieku, a dopiero potem obraz relacji oraz spisków, mających miejsce wśród tutejszej ludności. Jej głównym bohaterem jest Dan, uciekający pod wpływem emocji, z odprawianego właśnie pogrzebu. Nie przypuszcza nawet, że zostanie w ten sposób wmieszany w napaść na milionera, a policja od tej pory, zacznie codziennie dobijać się do jego drzwi. 

Żeby odkryć, co rzeczywiście skłoniło Jakoba do odebrania sobie życia, Dan musi zajrzeć w głąb własnej duszy i ta metaforyczna podróż, staje się przesłaniem „śnieżnej” historii.

Znając część dorobku Henriksena, muszę powiedzieć, że nie tworzy on książek w oczywisty sposób. Historie wigilijne, okazały się być w jego wykonaniu ponurym dramatem, zaś zimowy thriller, wyraźnie dotyka tematu miłości i relacji pomiędzy braćmi. Na tym jednak polega wielkość tego autora. By pogrywać w taki sposób z odbiorcami, trzeba być pewnym nie tylko własnych zdolności, ale i bohaterów, którzy się przed czytelnikami obronią.

Śnieg przykryje śnieg to rzecz o ludziach, którzy cierpią na samotność, bo biały puch izoluje ich od siebie, kolejnymi warstwami. Opowieść o bezradności i przypadku który lubi rządzić światem. Dopracowana, przemyślana... Spotkanie z taką książką, to sama przyjemność.

Opinia ukaże się na stronie internetowej księgarni Buka do odwiedzenia, której serdeczniej zapraszam:


Levi Henriksen „Śnieg przykryje śnieg”
Ilość stron: 288
Wyd. Smak Słowa
Ocena: 5/6

13 komentarzy:

  1. Niedawno dotarła do mnie ta książka, po kilku perypetiach. Różne opinie już czytałam na jej temat, ale Twoja bardzo mnie zachęciła. Cieszę się, że lektura jeszcze przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. negatywne opinie biorą się stąd, że ludzie z niewiadomych przyczyn wbili sobie do głowy, że Henriksen tworzy kryminałów. Śnieg z kryminałem nie ma nic wspólnego. są tajemnice, jest morderstwo, ale w historii chodzi o coś zupełnie innego.

      Usuń
  2. Ciekawi mnie ta książka i na pewno dodam ją do swojej listy "Przeczytam w 2015".

    OdpowiedzUsuń
  3. Od jakiegoś czasu słyszę o tej powieści i bardzo mnie ona interesuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam, tylko nie nastawiaj się na pędzącą akcję.

      Usuń
  4. Mam w planach pierwszą książkę autora, ale czasu brak...

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam
    Jeśli masz chwilkę i chęć zaczytaj się w "mój" romans zapraszam
    http://xn--ksikowyromans-ksb99o.pl/archiwa/19
    Opinie jak najbardziej widziane

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze mówiąc słyszałam mnóstwo różnych opinii na temat tej książki. Po Twojej opinii na pewno przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiele osób oczekuje od tej książki czegoś, czego w niej nie ma...

      Usuń
    2. Śmiem stwierdzić, że wydawca sam wprowadza czytelnika w błąd, opisem na okładce. Psychologia w tym może i jest, ale thriller? W którym miejscu?

      Usuń
    3. obstawiam, że wszystko bierze się z wątku pobicia i samobójstwa Jakoba. obie sprawy nie są wyjaśnione, a policja często się u Daniela pojawia.

      Usuń
  7. Nie ukrywam, że już od jakiegoś czasu intryguje mnie ta książka, a każda kolejna, tak przyjemna opinia przekonuje mnie do tego, by porzucić uprzedzenia i sięgnąć po ten tytuł. W dodatku przydałoby się troszkę śniegu - chociaż na kartach powieści, skoro za oknem go nie uświadczymy.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Varia czyta , Blogger