Opinie na temat tej książki, w sieci są raczej "letnie", ale mi historia opowiedziana przez Clarę Sanchez, niesamowicie się podobała. Połączenie wspomnień sędziwego człowieka, ze spojrzeniem na obecny świat oczami dorastającej i spodziewającej się dziecka dziewczyny, to absolutny strzał w dziesiątkę. Akcja nie jest jednak tak prosta i oczywista, bo osią powieści są popełnione w XX wieku zbrodnie.
Gdy Sandra słabnie na plaży, nieoczekiwaną pomoc okazują jej Karin i Fred, para sympatycznych staruszków z zagranicy. Ich znajomość szybko się zacieśnia - dziewczyna jest zapraszana do nich do domu i traktowana niczym wnuczka. Zaistniałej sytuacji przygląda się Julián, zaniepokojony faktem, jak daleko ta przyjaźń już sięga. Dziewczyna nie wie bowiem, że ta sędziwa para, to dawni zbrodniarze wojenni, którzy w jednym z hitlerowskich obozów, dopuszczali się bestialskich aktów na osadzonych.
Co kryje twoje imię? to książka, która mnie oczarowała i porwała totalnie oraz bez reszty. Może jest to efekt poprzedniego zawodu, kiedy to bohaterowie żyli i działali poza moim zainteresowaniem. Jednoznacznie na to nie odpowiem, ale Clara Sanchez odwaliła kawał solidnej roboty i jej książką jestem zachwycona!
Dysproporcje między tym, co działo się w obozie, a ma miejsce teraz. Ciężar, jakim przeszłość jest dla Juliána oraz beztroska obecnie, prowadzonego przez byłych hitlerowców życia. Jeszcze przez kilka najbliższych lat, taka historia może mieć, a zapewne ma miejsce, w jakiś odludnych i dalekich nam miejscach - ten fakt sprawia, że odbieram ją jeszcze silniej.
Clara Sanchez "Co kryje twoje imię?
Ilość stron: 450
Wyd. Bellona
Ocena: 5/6
Gdy Sandra słabnie na plaży, nieoczekiwaną pomoc okazują jej Karin i Fred, para sympatycznych staruszków z zagranicy. Ich znajomość szybko się zacieśnia - dziewczyna jest zapraszana do nich do domu i traktowana niczym wnuczka. Zaistniałej sytuacji przygląda się Julián, zaniepokojony faktem, jak daleko ta przyjaźń już sięga. Dziewczyna nie wie bowiem, że ta sędziwa para, to dawni zbrodniarze wojenni, którzy w jednym z hitlerowskich obozów, dopuszczali się bestialskich aktów na osadzonych.
Co kryje twoje imię? to książka, która mnie oczarowała i porwała totalnie oraz bez reszty. Może jest to efekt poprzedniego zawodu, kiedy to bohaterowie żyli i działali poza moim zainteresowaniem. Jednoznacznie na to nie odpowiem, ale Clara Sanchez odwaliła kawał solidnej roboty i jej książką jestem zachwycona!
Dysproporcje między tym, co działo się w obozie, a ma miejsce teraz. Ciężar, jakim przeszłość jest dla Juliána oraz beztroska obecnie, prowadzonego przez byłych hitlerowców życia. Jeszcze przez kilka najbliższych lat, taka historia może mieć, a zapewne ma miejsce, w jakiś odludnych i dalekich nam miejscach - ten fakt sprawia, że odbieram ją jeszcze silniej.
Clara Sanchez "Co kryje twoje imię?
Ilość stron: 450
Wyd. Bellona
Ocena: 5/6
Masz rację, że opinie o ksiażce są w blogosferze dość letnie. jednak Ty jak zwykle wyciągnęłaś z treści taką esencję, że aż chce się czytać. Muszę poszkać tej pozycji.
OdpowiedzUsuńzachęcam, bo mam wrażenie, że chłodne opinie wzięły się z młodego wieku odbiorców i niewczucia się w kluczowy temat.
UsuńPiękna okładka i doskonała ocena, jak mówiła moja poprzedniczka. Muszę jej poszukać.
OdpowiedzUsuńhttp://zakurzone-stronice.blogspot.com/
Twoja opinia brzmi niesamowicie zachęcająco!
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że w ten sposób nakłonię Cię do lektury!
UsuńOpinie są różne, tym bardziej chcę przeczytać i sama ocenić :)
OdpowiedzUsuńJak dotąd nie miałam styczności z książkami tej autorki, a nawet chyba nie widziałam żadnych recenzji. Ale wygląda ciekawie. ;>
OdpowiedzUsuńkojarzę okładkę Skradzionej, ale Co kryje to moje pierwsze spotkanie z autorką. jest szansa, że kolejne będą równie udane.
UsuńA ja nie trafiam wcześniej na recenzję tej książki. Temat ciekawy i ważny. Wezmę pod uwagę lekturę tej książki :-)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce, ale brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńpromocja była słaba, ale może mój wpis przyczyni się nieco do jej rozreklamowania.
UsuńTeż uważam, że książka jest niesłusznie niedoceniana. Tym bardziej, że w literaturze młodzieżowej na ogół unika się tego typu tematów.
OdpowiedzUsuńto prawda, choć Co kryje twoje imię? nie zaliczyłabym do literatury młodzieżowej. to wg mnie idealny przykład powieści uniwersalnej dla odbiorców w każdy wieku.
UsuńLubię takie nietypowe spotkania bohaterów w literaturze, bardzo zainteresowałaś mnie swoją recenzją.
OdpowiedzUsuńGłos na Muminki oddany! :)
Nie czytałam tej książki, ale czytałam inną p.t. "Skradziona", która opowiada o procederze porywania i sprzedawania dzieci w Hiszpanii. To historia, w której siostry odnajdują się po latach, gdy jedna z nich chciała spełnić wolę zmarłej matki i odszukać domniemaną siostrę, w której istnienie nikt nie wierzył. Polecam!
OdpowiedzUsuńdziękuję, właśnie okładkę Skradzionej kojarzę najbardziej. w tym miesiącu się to nie uda, ale w przyszłości na pewno do autorki wrócę.
Usuń