12:53

Krucjata - Philippa Gregory


Odmieniec budził we mnie skrajne uczucia. Historia historii nie była w nim równa, za to Krucjata mile zaskoczyła mnie swą formą. Tym razem otrzymałam pełnowymiarową powieść zamiast zbioru opowiadań, i co tu dużo mówić – ten gatunek literacki Philippie wychodzi najlepiej.

Zdarzenia zapoczątkowane w Odmieńcu mają tu kontynuację. Izolda wraz z przyjaciółką próbują dotrzeć do ojca chrzestnego, wierząc, że z jego pomocą odzyskają utracony zamek. Z kolei Luca z Piotrem kroczą w papieskiej misji, badając oznaki schyłku ówczesnego świata. W pewnym momencie podróży, przyjaciele trafiają na dziecięcą krucjatę. Tysiące młodych maszerują za charyzmatycznym przywódcą, nie bacząc na ból i targającą nimi chorobę, pragnąc jedynie wstąpić do Ziemi Świętej.

Niechętna powieściom kostiumowym do Gregory mam ogromny szacunek. Bez znaczenia czy pisze dla starszych czy młodszych – wkład pracy jest zawsze ten sam. Wierze w opisywane przez nią zdarzenia i czuję magię tamtych czasów. Uwielbiam też kreślone przez Philippę bohaterki. Niezależnie od wieku są one charakterne i nie dają sobą pomiatać. Walczą o miłość, o obrany w życiu cel, a nade wszystko o prawo kobiet do bycia wolnymi.

Na co komu duchy albo strzygi, skoro tak cudnie można pisać również o rzeczach prostych. Czasy renesansu dawno minęły, jednak ludzkie wartości pozostają bez zmian.  W kategorii miłe, lekkie, ale niedurne – naprawdę świetna zabawa!

Philippa Gregory „Krucjata”
Ilość stron: 304
Wyd. Egmont
Ocena: 4,5/6

28 komentarzy:

  1. A ja ciągle nie czytałam nic autorstwa tej Pani...

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam coś kiedyś pani Gregory (zdaje się, że "Błazna królowej", polecam gorąco) jednak od dłuższego czasu ciężko mi się zmobilizować do sięgnięcia po jakąś jej powieść, choć wiem, że są naprawdę dobre.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są nie tylko dobre, ale i na ogół bardzo obszerne, temu warto zarezerwować trochę wolnego czasu.

      Usuń
  3. Philippa Gregory jest mi znana za sprawą "Kochanic króla". Tylko tą jej powieść przeczytałam, bo intryguje mnie ten etap historii - Henryk VIII Tudor i jego rządy. Po inne tytuły też może kiedyś sięgnę, bo prozę tej autorki czytało mi się naprawdę dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aleee super budzik! A przede mną wciąż Odmieniec!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładna okładka, a sama treść brzmi interesująco.

    A, i jeszcze jedno - narobiłaś mi ochoty na kawę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mmm, pani Gregory! Jak zawsze w formie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej,a to zaskoczenie - Odmieniec to w moim odczuciu jedna z najgorszych książek, jaką miałam w rękach. Zupełnie nie spodziewałabym się takiej zmiany w drugim tomie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeżeli Odmieniec był dla Ciebie taki zły, to nie wiem czy Krucjata uratuje sytuacje ;)

      Usuń
  8. Bardzo lubię Philippę Gregory, wszystkie książki jakie wypożyczyłam jej autorstwa - dosłownie połykam. Łapczywie czytam, a z drugiej strony delektuję się nimi. Lubię jej twórczość. A tej serii niestety nie miałam przyjemności czytać, jeszcze tyle przede mną :)
    Zdjęcie piękne, nostalgiczne. Bardzo lubię patrzeć na Twoje małe dzieła, tak proste w swej kompozycji, a tak piękne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo się cieszę, że zdjęcia wzbudzają trochę emocji :)) korzystając z wolnych dni przygotowuje już kolejne.

      Usuń
  9. Ładne zdjęcie, jak zwykle z resztą :)
    Książkę mam w planach od dawna, ale jeszcze nie udało mi się z nią zapoznać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Książki tej autorki ciągle przede mną - może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam i nie wiem, czy bym sięgnęła. Jakoś nie przemawia do mnie treść.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. O, coś co chciałam przeczytać, ale... zapomniałam ! Muszę chyba sporządzić listę 'must read' :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam "Odmieńca" i w sumie mi się podobał. "Krucjata" już od jakiegoś czasu czeka na swoją kolej na czytniku i właśnie mnie przekonałaś do tego, bym dziś zaczęła tę lekturę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w porównaniu z "dorosłymi" historiami Odmieniec i Krucjata wypadają blado, jednak w nurcie młodzieżowy Gregory w pełni sobie radzi.

      Usuń
  14. Mam za sobą zdecydowaną większość powieści pani Gregory i w zasadzie każdą jestem zachwycona:) Z tą pewnie będzie tak samo;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kilka dni temu skończyłam czytać tę książkę. Moim zdaniem jest ona o wiele lepsza od ,,Odmieńca:.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak uważam. ciągłość historii działa zdecydowanie na jej korzyść.

      Usuń
  16. Nic jeszcze nie czytałam P. Gregory, ale na półce czeka już "Biała królowa", więc mam nadzieję, że w majówkę uda mi się po nią sięgnąć. :) Ja akurat bardzo lubię fikcję historyczną, dlatego dodatkowo zachęca mnie to do lektury. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. czytałam tylko jedną książkę tej autorki, ale w planach mam pozostałe i po Krucjatę na pewno też sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Podobnie jak Ty niechętnie i bardzo rzadko sięgam po powieści kostiumowe, ale jak polecasz twórczość Gregory to Ci zaufam i się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. większość tych książek jest strasznie drętwa i patetyczna. trzeba sporo wyczucia by nie zanudzić czytelnika opisami, a mimo to wiernie zarysować czas i akcje.

      Usuń
  19. Może kiedyś zapoznam się z tą autorką.

    Pogodnych świąt kochana.

    OdpowiedzUsuń
  20. Kocham Twoje zdjęcia :D Powiedz czy oprócz instagramu i bloga wrzucasz jeszcze gdzieś swoje fotki?

    Tej książki jeszcze nie czytałam, ale z chęcią to uczynię, jak tylko nadarzy się okazja.
    Co do moich wielkanocnych jajek, to korzystałam z tej metody-> http://www.larecetadelafelicidad.com/en/2013/03/easter-eggs-napkins.html
    Nie wyszło mi tak pięknie jak jej, ale jak na pierwszy raz to nie było źle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czasami coś więcej pojawia się na facebooku, ale generalnie bazuje na insta i blogu. a z tymi serwetkami to fajna sprawa. proste ale efektowne zdobienie, choć żeby idealnie zrobić kształt jajka, trzeba sporo precyzji.

      Usuń

Copyright © Varia czyta , Blogger