W życiu bym nie przypuszczała, że maj będzie aż tak owocny pod względem książek. Widząc tą ferie barw i różnorodność tytułów, nawet nie wiem po co sięgnąć pierwsze - wszystko mnie kusi z jednakową siłą, a dzień jest taki krótki.
Ehh… gdyby tak się dało sklonować, albo chociaż tydzień funkcjonować bez snu…
Ehh… gdyby tak się dało sklonować, albo chociaż tydzień funkcjonować bez snu…
Marcin Szczygielski "Berek" z biblioteki
C. C. Hunter "Przebudzona o świcie" od wyd. Feeria
Michael Crummey "Pobojowisko" od wyd. Wiatr od Morza recenzja
Anna Włodarczyk "Zapach truskawek. Rodzinne historie" od wyd. Black Publishing recenzja
Amanda Coplin "Morelowy sad" j.w.
Janusz L.Wiśniewski "Grand" od wyd. Wielka Litera
Sarah Lotz "Troje" od wyd. Akurat
Peter Høeg "Smilla w labiryntach śniegu" od wyd. Zysk i S-ka recenzja
Dorota Masłowska "Jak zostałam wiedźmą" od wyd. Literackiego
Agnieszka Olejnik "Zabłądziłam" j.w.
Katarzyna Grochola "Zagubione niebo" j.w.
Dorota Sumińska "Uśmiech gekona" j.w.
Christiane V. Felscherinow "Życie mimo wszystko" od wyd. Iskry recenzja
Katarzyna Tubylewicz "Rówieśniczki" od wyd. W.A.B. recenzja
Blake Crouch "Wayward Pines: Szum" od wyd. Otwarte recenzja
Anna Klejzerowicz "Sąd ostateczny" od. wyd. Replika
Marianne Fredriksson "Simon i dęby" j.w.
Ewa Chodakowska "Przepis na życie" zakup własny
Tove Jansson "Podróż z małym bagażem" j.w. recenzja
Kjersti Annesdatter Skomsvold "Im szybciej idę, tym jestem mniejsza" j.w.
Miriam Elia, Ezra Elia "Dziennik Edwarda Chomika" od wyd. Feeria recenzja
Richard Fariña "Wszystko się spieprzyło, ale chyba będzie lepiej" od wyd. Officyna
Na koniec jeszcze mój nowy piórnik - kupiony w sklepie kosmetycznym, bo przecież znalezienie go w papierniczym byłoby zbyt proste ;) - i testowe muffinki z bananem - wyszły naprawdę dobre, chcecie poznać przepis?
Stos ogromny, kolorowy i poprawiajacy humor. Kilku ksiazek jestem ciekawa, takze bede czekac na recenzje. A oczywiscie ce tez przepis na muffiny:) podziel sie!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tylu nowości ;)
OdpowiedzUsuń"Smilla w labiryntach śniegu" i "Simon" to moje typy, bardzo dobre książki, cieszę się, że trafiły na twoją półkę:)
OdpowiedzUsuńSmilla mnie rozczarowała, ale wierzę, że Simonem będzie dużo lepiej.
UsuńAle Ci zazdroszczę książki "Zabłądziłam" i "Morelowy sad" :)
OdpowiedzUsuńTeż mam ten problem, cały wielki stos do przeczytania (i kilka pozycji się pokrywa z Twoimi) aż nie wiem od czego zacząć. Może zrobić losowanie? ;) Życzę Ci czasu i samych dobrych lektur ;)
OdpowiedzUsuńno tak, piórnik w papierniczym to przecież zbyt łatwe ;p ale Twoje odkrycie jest potwierdzeniem, że czasem gdzieś można wyszukać prawdziwe cudo :)
OdpowiedzUsuńgratuluję cudownych książek - sama mam kilka z nich i nie mogę się doczekać jakie będzie Twoje zdanie ;)
w przeciągu m-ca teksty powinny pojawić się na stronie.
UsuńPiękne stosy; wiele z tych książkach widnieje w moich planach czytelniczych.
OdpowiedzUsuńNa przepis, oczywiście, czekam:)
Wow, stosy faktycznie imponujące. Zawsze, gdy widzę tak dużo książek zastanawiam się, jak musi wyglądać cała biblioteczka danej osoby :).
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie ostatni tytuł z listy, chwytliwy bardzo.
Piękne nowe nabytki :)
OdpowiedzUsuńPrzepis poznam z wielką chęcią, kocham robić babeczki :)
Dobroci tyle, że szok. Koniecznie podziel się przepisem :)
OdpowiedzUsuńbędzie pod koniec tygodnia :)
UsuńO jaki stos! zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuń"Morelowy sad" już za mną:) Planuję przeczytać "Grand", a zastanawiam się nad "Pobojowiskiem" i "Troje" :)
OdpowiedzUsuńŁał! Tyle wspaniałych książek! Z połowę chętnie bym Ci podebrała. No i tę pościel także! ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj przepis na te muffinki, bo tak apetycznie wyglądają ;)
Jakie cudowności tłumne! "Pobojowisko" wspaniałe i "Troje" autentycznie zaskakujące :) Sama poluję na "Morelowy Sad" i Tove Jansson <3 Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOlga
została mi jeszcze Córka rzeźbiarza, ale póki co kosmiczna cena na allegro.
UsuńWspaniały wzór, również nie wiedziałabym po co najpierw sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
I jak zwykle jestem zazdrosna :D
OdpowiedzUsuńOwocnej lektury! ;d
"Zagubione niebo" to jedyna książka z całego stosu, jaką znam i przeczytałam 8)
OdpowiedzUsuńZapowiada się wyborna uczta literacka!
Imponujący stos...ja dawno nie miałam tak owocnego miesiąca, jak Ty.
OdpowiedzUsuń"Trojga" oraz "Życie mimo wszystko" chętnie bym przeczytała. Co do słodkości, muffinki piekę niemal nałogowo, ale nigdy nie wpadłam na pomysł, by zrobić je z bananem :)
OdpowiedzUsuńu mnie muffiny to baza właściwie do wszystkiego. robiłam je już z jabłkami, dynią, truskawkami,marchewką, kokosem. co by nie wrzucić pasuje :)
UsuńPiękne stosy ;)
OdpowiedzUsuńświetny stos, a piórnik też fajniutki! :)
OdpowiedzUsuńMorelowy sad wygląda bardzo obiecująco - czekam na opinię :)
OdpowiedzUsuńbędzie jutro.
UsuńŚwietne tytuły :)
OdpowiedzUsuń"Zabłądziłam" jest genialne! A stos cudny - miłej lektury :3
OdpowiedzUsuńStąd mam tylko ,,Smilla w labiryntach śniegu". Nie przypadła mi ta książka do gustu.
OdpowiedzUsuńStos piękny i z chęcią bym Ci go ukradł! :)
Bardzo fajne lektury! Mam u siebie "Troje", dzisiaj zacznę czytać :>
OdpowiedzUsuńPiękny stos, życzę miłej lektury ; )
OdpowiedzUsuńDzisiaj chyba jakiś stosikowy dzień . Co blog to taka notka. Miłego czytania.
OdpowiedzUsuństandard pod koniec każdego m-ca.
UsuńŻadnej niestety nie znam :/ czekam na Twoje recki xd
OdpowiedzUsuńHoho, taki stos... :) ja na Twoim miejscu w ogóle bym się nie kładła spać :)
OdpowiedzUsuńO wow, ile książek :)
OdpowiedzUsuńO Matko.... O.O Ile książek... nowych książek.
OdpowiedzUsuńTo tak. Ukradłabym:
Sarah Lotz "Troje"
C. C. Hunter "Przebudzona o świcie"
i Peter Høeg "Smilla w labiryntach śniegu"
:D
Przebudzona będzie na zbyciu po lekturze ;) Urodzona poszła już w świat.
UsuńCudne stosy. Chętnie ukradłabym "Wayward Pines", "Troje", "Pobojowisko" i "Smillę". Ciekawa jestem Twojej opinii na temat "Berka" - lata temu byłam na sztuce w teatrze i nieźle się bawiłam :)
OdpowiedzUsuńChcemy przepis :D Racja z tym sklonowaniem, przydałoby się :D świetny stosisko :)
OdpowiedzUsuńStosik wygląda obiecująco i ciekawie:)
OdpowiedzUsuńStos zacny, zazdroszczę! :) A taki "piórnik" też muszę sobie sprawić :D
OdpowiedzUsuńmają je w drogerii Kosmyk, jak masz jakąś w okolicy to zerknij.
Usuńsuper nabytki, też nie wiedziałabym za co się brać najpierw :)
OdpowiedzUsuńStosiska imponujące - pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńCudowności:D
OdpowiedzUsuńZdradź przepis:)
Chciałabym teraz chcieć więcej czasu jedynie na czytanie... a mam tyle spraw na głowie, że nawet nie w głowie mi spędzanie wolnych chwil na czytaniu, za czym bardzo tęsknię. :( Nazbierałaś mnóstwo fantastycznych powieści - w zasadzie większość jest w moim guście, zatem z przyjemnością poczytam recenzje.
OdpowiedzUsuńOjjj jak Ci zazdroszczę takiego ogromnego stosu! Życzę dużo dobrych i spokojnych chwil z książką. Wiem, jak trudno wygospodarować czas na czytanie, kiedy codzienne obowiązki same się nie chcą zrobić :]
OdpowiedzUsuńno niestety, ale mimo wszystko czas dla książki zawsze się znajdzie. niewielki, ale jednak.
Usuńale masz kolorowe to stosisko! Bardzo ciekawe książki w nim się znalazły. Mam nadzieję, że zdecydowana większość z nich będzie jak najlepsza :)
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego czytania!
stosiczek całkiem zgrabny Ci się ułożył :) a muffinki z pewnością pyszne!
OdpowiedzUsuńSuper stos! Przyjemnego czytania! :-)
OdpowiedzUsuńO matko, ale zbiory! O kilku książkach słyszałam albo czytałam. Jakie pyszności :D
OdpowiedzUsuńpyszności będzie więcej. dostałam dziś do recenzji White Plate i już mi ślinka cieknie.
UsuńJak dużo książek :) Cudnie ;) "Troje" i "Sąd ostateczny" czytałam i polecam :)
OdpowiedzUsuńA jutro planuję poznać "Simon i dęby" .
Miłej lektury!
Cudowne stosiki, piękny piórnik i bardzo chciałabym poznać przepis na muffinki : >
OdpowiedzUsuńNie wiem na co patrzeć, muffinki, książki, czy piórnik ;) a tak serio w życiu nie robiłam jeszcze muffinek, więc chętnie poznam przepis, tylko powiedz czy ktoś początkujący da radę? o ile z gotowaniem nie mam problemów, to pieczenie jakoś mi nie po drodze ;)
OdpowiedzUsuń