Sztokholm to bez wątpienia jedno z najpiękniejszych miast na świecie, a na pewno najpiękniejsze jakie dane mi było zobaczyć. Nie ważne gdzie zawędrujemy, nie czujemy się tu jak w sercu wielkiej metropolii. Zewsząd otacza nas natura, a architektura ujmuje spójnym obrazem.
Jednak Sztokholm to nie tylko miejsce zachwytów, ale również obszar bardzo radykalnej polityki lokalowej. Mowa tu oczywiście o wyburzaniu starych budynków, aby w ich miejsce postawić nowe, lepsze, czy ładniejsze... można się spierać. Taki los spotkał całą dzielnicę Klara. Wybudowana od podstaw zachwyca funkcjonalnością, jednak co z tradycją i jej dawnym klimatem?
Jednak Sztokholm to nie tylko miejsce zachwytów, ale również obszar bardzo radykalnej polityki lokalowej. Mowa tu oczywiście o wyburzaniu starych budynków, aby w ich miejsce postawić nowe, lepsze, czy ładniejsze... można się spierać. Taki los spotkał całą dzielnicę Klara. Wybudowana od podstaw zachwyca funkcjonalnością, jednak co z tradycją i jej dawnym klimatem?
Jeżeli chcecie poznać stolicę Szwecji z nieco innej strony, to książka Katarzyny Tubylewicz będzie ku temu idealna. Ten niby przewodnik to kopalnia miejsc wyjątkowych, ale też źródło informacji o Szwedach, jako o samym narodzie i jego historii. Ogromnie podobał mi się obiektywizm autorki. Prowadzone rozmowny z mieszkańcami, to jak wiernie chciała oddać piękno tego miejsca, nie zapominając jednocześnie o jego gorszych elementach: o powszechnej segregacji klasowej, o tym, że jest to miasto wielu uprzedzeń szczególnie w stosunku do imigrantów.
Książka dla nietypowego turysty, a może po prostu tego bardziej dociekliwego, który chce poznać miasto od jego naturalniejszej, mniej nastawionej na turystyczną ekonomikę strony.
"Wielu miłośników współczesnej Szwecji dało się uwieść opowieściom specjalistów od promocji marki narodowej o szwedzkim humanitaryzmie i nieustającej trosce o losy świata. (...) uwierzyliśmy, że mamy do czynienia być może z jedynym na świecie krajem o w pełni jasnej przeszłości. Krajem, który od prawie trzystu lat nie zaznał wojny i którego kompas moralny prowadził zawsze we właściwą stronę. Niestety Szwecja jest w rzeczywistości krajem zupełnie... normalnym, a każdy normalny kraj ma w swoich szafach poukrywane szkielety".
Katarzyna Tubylewicz "Sztokholm. Miasto w którym tętni cisza"
Ilość stron: 336
Wyd. Wielka Litera
Ocena: 5/6
Chciałbym tam pojechać, dzięki za świetną recenzję :)
OdpowiedzUsuńSztokholm jest piękny, zresztą jak całą Szwecja.
UsuńMuszę ją przeczytać. Kocham wszystko co szwedzkie!
OdpowiedzUsuńPiękne miasto. Mam nadzieję, że uda mi się je poznać jeszcze lepiej.
OdpowiedzUsuńczytając książkę Tubylewicz odnoszę wrażenie, że najsłabiej miasto znają jego mieszkańcy. każdy trzyma się swojej dzielnicy i własnych ścieżek. wyprawy na obrzeża, a jeszcze te zamieszkiwane przez imigrantów to wielka rzadkość.
Usuń