Ilustrowana historia życia autora Folwarku zwierzęcego. Jego początki oraz przeświadczenie tkwiąc w nim od dzieciństwa, że gdy dorośnie powinien zostać pisarzem. Mimo, że wiele lat później Eric Blair (tak brzmi prawdziwe nazwisko Orwella) będzie wspominał swoje dzieciństwo jako smutne i samotnicze, to w rzeczywistości już wtedy kształtował się jego światopogląd. Mieszkając w internacie, pracując potem jako pomywacz, a nawet służąc w wojsku, obserwował, jak ludzie traktowani są przez pryzmat swego pochodzenia.
Tak po wielu latach tułaczki, nadszedł moment w którym Blair postanowił ziścić marzenie z dzieciństwa i zaczął pisać... Odmowy sypały się jak z rękawa, ale mimo to się nie poddawał. Wracając po latach z Hiszpanii zatrudnił się u Frederica Warburga, tworząc kolejne eseje, recenzje i kroniki, a także pracując nad pierwszą książką. Eric, noszący już wówczas pseudonim George Orwell stajł się znany jako twórca "reportaży wcielonych" tzn. pisanych pod mniej lub bardziej fałszywą tożsamością, a finalnie zapisał się w naszej pamięci, jako największy futurysta.
Biografie to specyficzny rodzaj literatury. Ciężko jest zachować
wierność życiorysowi, a zarazem w atrakcyjny sposób przedstawić kluczowe
wydarzania. Komiks jest w tym przypadku ciekawym rozwiązaniem, choć
należy mieć świadomość, że bardzo ogranicza możliwości przekazywania informacji.
Urzekło mnie, że w publikację wplecione zostały prawdzie zdjęcia Orwella, choć stanowczo jest ich za mało. Szkoda, że autorzy na końcu nie postarali się o jakiś zbiór fotografii, podsumowanie jego historii - sportretowanie żony oraz dziecka. Mimo to, książka jest dobrym wstępem do zapoznania się z twórczością Orwella, a przed wszystkim ukazuje tło wydarzeń, które miały bezpośredni wpływ na fabułę jego historii.
Pierre Christin, Sebastien Verdier "Orwell"
Ilość stron: 140
Wyd. Marginesy
Ocena: 4/6
Nie planuję sięgać po tę książkę, ale recenzja, jak zawsze świetna. 😊
OdpowiedzUsuńJa byłam napalona na tę książkę, sądząc, że to będzie zwykła biografia. Do komiksów jakoś nie mogę się sama przekonać. A biografii w postaci komiksu zupełnie nie potrafię sobie wyobrazić...
OdpowiedzUsuńBardzo podobała mi się ta lektura. Ostatnio pokochałam komiksy oraz powieści graficzne.
OdpowiedzUsuńNie planuję sięgać po tę książkę
OdpowiedzUsuń