07:58

Bezpieczna odległość - Samanta Schweblin

Powieść jak sen, a właściwie koszmarna mara. Poznajemy kobietę, która chcąc uratować syna, zgłasza się po pomoc do lokalnej szamanki. Za sprawą tajemnych obrzędów, dusza dziecka przeniesiona zostaje w inne ciało... Tak zaczyna się cała opowieść, która potem nagle skupia się na innym dziecku, maleńkiej Ninie, którą matka musi uważnie pilnować. 

Samanta Schweblin stworzyła bardzo dziwną i wieloznaczną opowieść. Sposobów jej interpretacji są tysiące, w zależności od tego, na którym elemencie skupimy się bardziej i, co w tej historii, weźmiemy za prawdę. 

Specyficzna i magnetyczna. Dziwna, duszna. A w pewien sposób wzbudzająca również wewnętrzną obawę oraz strach. Atmosferę Schweblin potrafi budować, jak mało kto. Pisarka jest rewelacyjna w tym zakresie. 

Książka warta przeczytania, choćby dla samego klimatu. 


Samanta Schweblin "Bezpieczna odległość"
Ilość stron: 140
Wyd. Sonia Draga
Ocena: 4/6

6 komentarzy:

  1. Mnie również zaciekawiła, ale ostatnio idę w stronę biografii. Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W pierwszej chwili pomyślałam, że to nie jest coś dla mnie. Jednak jak zaczęłam czytać twoją notkę to stwierdziłam, że to może być coś w moim guście.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tym razem jednak podziękuję. Coś czuję, że ta książka mogłaby mi nie przypaść do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To teraz muszę ją przeczytać! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię wieloznaczne opowieści, wymykające się jednoznacznym interpretacjom.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Varia czyta , Blogger