Trish robiąc zakupy w markecie, dokonuje zaskakującego odkrycia. W lodówce, tuż za butelkami z mlekiem, znajduje ludzką rękę, a po chwili całe ciało z wbitym w brzuch nożem. Wychowana na farmie, gdzie ze śmiercią spotykała się dość często, stara się zachować zimną krew. Niestety opanowanie to działa na jej niekorzyść, sprawiając że staje się jedną z podejrzanych o dokonanie tej potwornej zbrodni. Broniąc swego imienia, rozpoczyna przy pomocy znajomych własne śledztwo, które ostatecznie ściąga na nią jeszcze większe kłopoty.
Z tyłu okładki możemy przeczytać, że Trish jest prawdziwą amerykańską „gotową na wszystko” i trudno mi się z tym zdaniem nie zgodzić. Wgłębiając się w treść Zimnego drania, odnajdujemy wiele wspólnych elementów z popularnym serialem Desperate Housewives, a główna bohaterka swym temperamentem nieodłącznie kojarzyła mi się z Susan. Jej talent do wpadania w tarapaty, gubienia różnych rzeczy czy plątania się w półprawdach jest wręcz zjawiskowy. Mimo to nie brak jej sympatii, którą od pierwszych stron zjednuje sobie czytelnika, a nawet policyjnych oficerów.
Powieść pani Speare najtrafniej można nazwać kryminałem z przymrużeniem oka. Nie da się go traktować zbyt poważnie, ale nie jest też wtórny, ani tym bardziej przewidywalny. Napisany lekkim językiem, wprowadza nas w skomplikowany świat średniej klasy wyższej, małżeńskich meandrów i szkolnej zawiści. Na jego przykładzie widać, jak godzenie ze sobą roli świadka zbrodni, odpowiedzialnej matki czwórki dzieci, a do tego rozgryzanie na własną rękę przestępstwa, może namieszać w głowie.
Nie spotkałam się wcześniej z twórczością tej autorki, ale śmiało mogę powiedzieć, że zyskała ona moje uznanie. Zimny drań to niepozornych rozmiarów tomik, w którym znalazło się miejsce na humor, akcję, rodzinne dramaty i naprawdę dobry obyczaj. Jestem przekonana, że wielu z Was spędzi przy nim kilka przyjemnych godzin. Gorąco polecam.
Książę otrzymałam od serwisu Sztukateria, dzięki uprzejmości wydawnictwa Rafael.
Candice Speare „Zimny drań”
Ilość stron: 340
Wyd. Rafael
Kraków 2010
Ocena: 4,5/6
Muszę więc poszukać, bo przyznam, że mnie zainteresowałaś.
OdpowiedzUsuńZ tego wydawnictwa miałam okazję czytać jedynie "Pamiętnik nastolatki". Tą pozycją zaintrygowałaś mnie i prawdopodobnie sięgnę po nią ;)
OdpowiedzUsuńO jej..całkiem ciekawa pozycja. Myślę ,że może kiedyś skuszę się na tą powieść. Ja również z tego wydawnictwa czytałam tylko ''Pamiętnik nastolatki'' :)
OdpowiedzUsuńCiekawie, ciekawie ;) Do tego urzekła mnie okładka. Jest śliczna. Będę szukać tej książki.
OdpowiedzUsuńJa również nie spotkałam się nigdy wcześniej z twórczością tej autorki, ale po Twojej recenzji "Zimnego drania" jestem zainteresowana książką! :)
OdpowiedzUsuńJa również chętnie przeczytam :-)
OdpowiedzUsuńTytuł już mnie urzeka. Lubię zimnych drani he he. A tak na poważnie myślę że przypadnie mi do gustu ta książka, gdyż historia wydaje się całkiem interesująca.
OdpowiedzUsuńSuper:D Kocham "Gotowe na wszystko", a jeszcze mi piszesz, że z przymrużeniem oka - biorę:D Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKryminał z humorem - jestem za :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej autorki, ani serii kryminałów z aniołem. Brzmi ciekawie, mimo że to taki kryminał z przymrużeniem oka :)
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam okładkę myślałam, że jest to książką kucharska, póki nie przeczytałam tytułu. Gotowe na wszystko nie oglądam, więc nie będę miała skojarzeń podczas czytania, więc może się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuńTo może być ciekawe - opis mnie zaintrygował. Może kiedyś, przy okazji przeczytam :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie:) Autorki nie znam, ale warto się z jej książką zapoznać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
O autorce nie słyszałam ale z chęcią się zapoznam. Co do książki to bardzo mnie zachęciłaś i na pewno ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńLubiłam ten serial, dlatego skoro główna bohaterka przypomina jedną z gotowych na wszystko, to chętnie poznam tą książkę :)
OdpowiedzUsuńNie chcę wiedzieć, co ja zrobiłabym znajdując trupa w sklepowej lodówce O.o. Zastanowię się nad tą pozycją :}
OdpowiedzUsuńLekki i przyjemny kryminał może być dobrym pomysłem na przerwę od tych mrocznych i zimnych. ;)
OdpowiedzUsuń