Jonasz podejmuje się stworzenia biografii Igreka, co właściwie od samego początku idzie mu strasznie
topornie. Nie mogąc napisać niczego, co zawierałoby w sobie odrobinę polotu,
zaczyna obsesyjnie skupiać się na bohaterze, w efekcie czego cierpi cała jego rodzina. Pisarz staje oschły, łatwo jest go zdenerwować. Właściwe w domu bardziej staje się widmem, niż pomocną osobą.
Córki Jonasza próbują nawiązać z ojcem
bliższy kontakt i zabierają go do wynajętego na lato domku. Liczą, że tata
chociaż raz się przed nimi otworzy, ale ten zamiast spędzać wspólnie wieczory, szuka izolacji, pogrążając się w uwierających go w głowie słowach.
Kamienne pole to miejsce w
okolicach lasu, gdzie ludzie z nieznanych nikomu powodów, utworzyli wokół polany
krąg z wykopanych w dole głazów. Życie Jonasza bardzo jest podobne do tego
tworu. Zewsząd otaczają go słowa, które niosą z sobą jasne
przesłanie, a tym czasem jego życie jest puste niczym czarna dziura na środku
pola.
Uwielbiam literacki dorobek Tove.
Czytam systematycznie wszystko, co tylko uda mi się zdobyć i stwierdzam, że Kamienne
pole było do tej pory najbardziej wymagająca dla mnie lekturą. Żeby dobrze
je zrozumieć czytałam bardzo powoli, wracając do niektórych zwrotów, ponieważ
Jonasz miejscami wysławia się bardzo zawile.
Przez to wszystko trudno jest mi
jednoznacznie ocenić, co sądzę o tym opowiadaniu. Na pewno zabrakło mi w nim
magii, tak charakterystycznej dla twórczości Tove. Magii metaforycznej,
skupionej na atmosferze i ulotności opisywanej przez nią chwili.
Jansson darzę fascynacją totalną
i absolutną, ale Kamienne pole kompletnie mnie nie ujęło.
Tove Jansson „Kamienne pole”
Ilość stron: 72
Wyd. Młodzieżowa Agencja
Wydawnicza
Ocena: 3,5/6
Nie znam tego autora, lecz niestety jego powyższe dzieło nie zaciekawiło mnie nawet w minimalnym stopniu, dlatego nie będę oszukiwać, tylko szczerze napiszę, że jednak nie skuszę się na tę ksiązkę.
OdpowiedzUsuńPrzez literówkę przez 10 minut zastanawiałam się nad słowem "oschły". Ale dałaś mi zagadkę :)
OdpowiedzUsuńCo do opowiadania, to chętnie spróbuję. Jako dziecko nie lubiłam Muminków, ale teraz nadrabiam :)
kompletnie nie zauważyłam błędu. dzięki za wskazówkę i wybacz powstałą w ten sposób zagwozdkę :)
UsuńNo coś Ty! Jestem ubawiona sobą :D
UsuńKsiążka nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńNie znam tej książki i niestety nie spieszę się do poznania twórczości autorki, gdyż ta pozycja w ogóle mnie nie zainteresowała... Szkoda, że Ciebie również rozczarowała, ale w sumie czasem zdarzają się lepsze, czasami grosze książki w dorobku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Kamienne pole to jedna z pierwszy historii dla dorosłych, jakie Tove napisała, stąd w pełni wybaczam jej, nieco suchy ton tekstu.
UsuńLektura nie dla mnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńa ja chętnie do lektury zajrzę:) z twórczości Tove znam tylko tematy około muminkowe i czas to nadrobić:)
OdpowiedzUsuńpolecam Ci Lato. na chwilę obecną to moja ulubiona historia autorki.
UsuńNie przekonuje mnie, zatem odpuszczam :)
OdpowiedzUsuń