Żyj jak rolnik - to kolejna z tych książek, które przykuwają uwagę na sklepowej półce. Pięknie wydana, z tłoczonymi napisami na okładce, grubym papierem w środku, masą przyjemnych zdjęć. Ale czy jakość wydania idzie w parze z równie ciekawą treścią?
W przeciwieństwie do świetnie przeze mnie odebranego Porąb i spal, Rolnik niestety zawodzi. Forma poradnikowa ostatecznie nie przypadła mi do gustu. Za dużo w niej suchych faktów i wręcz encyklopedycznego podejścia do sprawy. Niby wszystko jest konkretne, ale przesadnie skondensowane, przez co brakuje luzu i praktycznego podejścia do sprawy. Zdecydowanie, gdyby wspomnieć o tych 100 sposobach na życie, w innej formie niż wyliczenia, mogłoby być ciekawiej. Kämpargård serwuje nam kilka ciekawych rad, czasem coś rzeczywiście przydatnego, ale chyba nie tego oczekiwałam. Trzeba też zaznaczyć, że nie wszystko, co opisane w książce, można przenieść na grunt polski. Stworzony przez Szweda i opisujący naturę Szwecji, tytuł niestety nie jest w pełni uniwersalny.
Mimo wad, książka nadaje się na prezent dla pasjonatów rolnictwa, choćby dlatego, że jest pięknie wydana i na pewno zadowoli każdego estetę. Kiedy jednak mamy ją sobie kupić samemu, wydaje mi się, że trzeba to najpierw dobrze przemyśleć.
Niklas Kämpargård "Żyj jak rolnik. 100 Sposobów jak żyć w zgodzie z naturą"
Ilość stron: 228
Wyd. Edipresse Książki
Ocena: 3/6
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOglądałam w Empiku i wydana jest cudnie, ale też miałam wrażenie, że te porady i opisy strasznie skrótowe są. Co strona to inny temat.
OdpowiedzUsuńSzkoda, wyczuwałam w niej potencjał.
OdpowiedzUsuń