Powrót w okolice Byneset był dla
mnie nie mniejszą przyjemnością, niż pierwsze odwiedziny w gospodarstwie Tora
Neshov. Raki pustelniki to kontynuacja >>Ziemi kłamstw<<, którą czytałam kilka dni temu. Niespieszna
opowieść o rodzinie, a właściwe tym, co z niej zostało po latach kłótni i
wzajemnych zaprzeczeń.
Gospodarstwo Tora, mimo ogromnego
nakładu pracy, chyli się ku upadkowi. Margido chcąc ułożyć sobie życie osobiste
wplątuje się w płomienny romans, a Erlend odkrywa w sobie nowe, zaskakujące
powołanie. Do tego Torunn, córka Tora, nie potrafi się zdecydować co jest dla
niej ważniejsze: własna niezależność, czy próba utrzymania więzi między ojcem i
ratowanie jego dobytku.
Klimat powieści Anne B. Ragde,
choć dotyka spraw ważnych i trudnych w przekazie, sprawia niezwykle ciepłe
wrażenie. Pobrzmiewa w niej nadzieja, nieco nostalgii, aczkolwiek nadal
jesteśmy świadomi, że przed braćmi jeszcze wiele ciężkiej pracy, by móc powiedzieć o jakiekolwiek bliskości między nimi.
Polubiłam tych bohaterów, można nawet powiedzieć, że się do nich przywiązałam, a ich problemy stały się moimi. Dawno nie czytałam historii, w którą tak łatwo było mi uwierzyć, jak w tę.
Raki pustelniki chwytają
za serce, budząc w nas na zmianę wzruszenie, radość oraz łzy. Mistrzowska proza.
Anne B. Ragde „Raki pustelniki“
Ilość stron: 324
Wyd. Smak Słów
Ocena: 6/6
Premiera wznowienia: 5 czerwca 2017r.
Jestem ciekawa tej serii jak diabli 🙂
OdpowiedzUsuńPozdrawiam tomandbooks.blogspot.com
Cudna seria.
OdpowiedzUsuńCzekam na IV tom, dlaczego do września jeszcze tak dalekoooooo....
OdpowiedzUsuń