"Od człowieka można kupić godziny, można mu ukraść dni albo zrabować życie. Ale nikt nie może odebrać człowiekowi choćby jednej jedynej chwili".
Andreas Egger uchodził wprawdzie za kalekę, ale był silny. Wiódł spokojne, wypełnione fizyczną pracą życie. Niewiele posiadał, jeszcze mniej potrzebował, a mimo to i jemu los nie szczędził przykrości.
Całe życie to przesycona obrazami historia. Opowieść o człowieku, który żył samotnie, ale nie czuł się odrzucony. Pełna sprzeczności - zdystansowana, lecz wnikliwie opisująca bohatera; skupiona na osobie, a jednocześnie portretująca przemianę całego regionu, przy której czujemy jakby narrator mówił do nas szeptem.
Prosty chłop bez wykształcenia i oczekiwań, za to z ogromnym sercem dla każdego. Egger do końca pozostał taki sam, potrafiąc się przy tym dopasowywać do okoliczności. O jego przygodach czyta się z zapartym tchem, a sam Andreas moim zdaniem ma w sobie coś z Forresta Gumpa (szczególnie jeśli chodzi o jego wyprawę na wojnę).
Piękna, surowa, wspaniała. Liczę na tłumaczenie pozostałych książek autora.
Robert Seethaler "Całe życie"
Ilość stron: 172
Wyd. Otwarte
Ocena: 5,5/6
Premiera: 15 maja 2017
Prosty chłop bez wykształcenia i oczekiwań, za to z ogromnym sercem dla każdego. Egger do końca pozostał taki sam, potrafiąc się przy tym dopasowywać do okoliczności. O jego przygodach czyta się z zapartym tchem, a sam Andreas moim zdaniem ma w sobie coś z Forresta Gumpa (szczególnie jeśli chodzi o jego wyprawę na wojnę).
Piękna, surowa, wspaniała. Liczę na tłumaczenie pozostałych książek autora.
Robert Seethaler "Całe życie"
Ilość stron: 172
Wyd. Otwarte
Ocena: 5,5/6
Premiera: 15 maja 2017
... bardzo zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki ...
OdpowiedzUsuńZachęcający opis. Jakoś tak mi się skojarzyło z Myśliwskim i jego "Kamieniem na kamieniu", ale pewnie to tylko wpływ tego "chłopa" :D
OdpowiedzUsuńMarta
Cudnie zapowiadająca się książka. Czekam na premierę.
OdpowiedzUsuńZapowiada się lektura totalnie w moim stylu. Dobrze, że na dniach premiera.
OdpowiedzUsuńWidze też, że czytasz Lokatorkę. Rzeczywiście ona taka dobra?
OdpowiedzUsuń