Tytuł po który sięgnęłam z czystej ciekawości i - nie ma co tego ukrywać - faktu, że możliwość tę zyskałam całkowicie za darmo.
Healthy mama to książka Anny Lewandowskiej, będąca odpowiedzią na medialne zainteresowanie jej ciążą oraz mającym się pojawić na świecie dzieckiem. Całkiem skrupulatnie opisuje ona to, co i jak należy jeść, jest też garść wytycznych w przypadku męczących dolegliwości oraz ważnych do wykonania badań.
Rozczarowała mnie jednak, jakość zamieszczonych tu porad - jedz ryby, bo są zdrowe, nie denerwuj się - stres utrudnia zajście w ciążę. Autorka w wielu przypadkach bazuje też na wskaźniku BMI, który wiem z własnego doświadczenia, nijak ma się do życia. Oczywiście jest to tytuł lifestylowy, nastawiony na promocję określonego stylu życia, a nie poradnik, który da nam naukowe odpowiedzi, jednak prócz ładnych zdjęć i kilku przepisów wolałbym, aby wnosił jeszcze coś nowego.
Healthy mama nie jest złą książką, ale nie jest też niczym odkrywczym. Do poczytania, jako ciekawostka i uzupełnienie - tu brawa za urodę i graficzne dopieszczenie.
Anna Lewandowska "Healthy mama"
Ilość stron: 308
Wyd. Burda Książki
Ocena: 3/6
Bardzo chciałabym ją przeczytać i mieć na swojej półce w biblioteczce :-) :-)
OdpowiedzUsuńW natłoku fitnessek akurat Anka mnie nie przekonuje. Wolę Gackę ;)
OdpowiedzUsuńnie, tylko nie Lewandowska, Chodakowska w sumie też nie...
OdpowiedzUsuńWydanie faktycznie ładne, zawartość też chętnie bym poznała.
OdpowiedzUsuń