Dalszy ciąg losów bohaterów Miłości w czasach zagłady, a właściwie wejrzenie na tamte wydarzenia z perspektywy innych postaci. Trzon historii tworzy szpiegowska działalność Marlene, młodej Niemki o żydowskich korzeniach, która wbrew szerzącej się propagandzie, nie wyrzekła się swoich przekonań. Śledzimy jej kroki w strukturach ruchu oporu, towarzyszymy w podróży do Warszawy, by ostatecznie przenieść się za mury Auschwitz-Birkenau.
Czy Hanni Münzer pozwoli bohaterom szczęśliwie przetrwać trudy szalejącej wojny, a może podobnie, jak u wielu innych nieszczęśników, przekreśli ona marzenia o bezpiecznym jutrze.
Marlene podobnie, jak Miłość w czasach zagłady potrzebuje czasu, by przekonać do siebie czytelnika. Pióro Münzer charakteryzuje duża szczegółowość i póki dobrze nie poznany głównych bohaterów, łatwo się gubią w natłoku miejsc i postaci. Książka ta jednak niesie ze sobą coś więcej, autorka stała się bardziej czuła na emocje swoich bohaterów i trafniej je obrazuje. Osobiście Marlene wywarła na mnie większe wrażenie i łatwiej było mi ją czytać.
Ponadczasowa, przejmująca lektura o sile kobiet i piekle toczącej się wojny.
Ponadczasowa, przejmująca lektura o sile kobiet i piekle toczącej się wojny.
Hanni Münzer "Marlene"
Ilość stron: 552
Wyd. Insignis
Ocena: 4,5/6
Ilość stron: 552
Wyd. Insignis
Ocena: 4,5/6
Poluje na pierwszą część już od dawna. Na drugą też mam wielką ochotę.
OdpowiedzUsuńChyba czytałam pierwszą część, bo kojarzę tytuł dość dosadnie, a rzadko mi się to zdarza.
OdpowiedzUsuńhttp://kruczegniazdo94.blogspot.com/
Muszę ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńDwójka lepsza od jedynki! :)
OdpowiedzUsuńTematyka wojenna rzadko do mnie przemawia...
OdpowiedzUsuń