21:05

Czwartki w parku - Hilary Boyd

Na mróz, na pluchę oraz szarość za oknem, taka książka jest wprost idealna. Literackie rozpieszcza mnie tego roku, jak żadne inne wydawnictwo. Najpierw porwali się na Carrère’a, potem wydali Kocham Nowy Jork, a dziś udowodnili, że mają nosa do brytyjskich dziennikarek. Jeszcze trochę i przyzwyczaję się do tych miłych niespodzianek.

Czwartki w parki to historia wyjątkowa, bo opisująca życie naszych dziadków (a w niektórych przypadkach pewnie też rodziców) i pokazującą, że kochać można zawsze i naprawdę w każdym wieku.

Kiedy mąż Janie, po trzydziestu latach małżeństwa, wyprowadza się bez słowa do drugiego pokoju, nikt nie wie dlaczego. On nie zamierza niczego wyjaśniać, a Janie brakuje odwagi, żeby wprost się o to zapytać. Pocieszeniem w tej sytuacji są dla niej czwartkowe wyprawy do parku. To tam spędza czas ze swoją wnuczką oraz poznaje Raya – wrażliwego mężczyznę, który jako jedyny potrafi jej szczerze wysłuchać.

Od rozmów i przyjaźni, po dylematy i poważne oskarżenia. Przepadłam w tej książce bez reszty. Dałam się porwać decyzją Janie i bardzo się temu dziwię, bo przecież ani jej motyw ani też pomysły nie są niczym nowym. Można nawet powiedzieć, że pokoleniowa przepaść między mną a bohaterami powinna mieć tu większe znaczenie, a jest dokładnie odwrotnie. Metryki gdzieś zniknęły, pozostawiając na planie samych ludzi, których to przeżycia są tu najważniejsze.

Piękna i mobilizująca do działania powieść, mówiąca o tym, że każdy ma prawo szukać swojego szczęścia. Świetnie się czyta i brawa za polski akcent.


W temacie seniora warto przeczytać:


Hilary Boyd „Czwartki w parku”
Ilość stron: 404
Wyd. Literackie
Ocena: 5/6
Premiera: 19.11.2013r.

29 komentarzy:

  1. Urocza okładka. Bajecznie jesienna.

    OdpowiedzUsuń
  2. W temacie seniora warto obejrzeć: https://www.youtube.com/watch?v=AAVenBQYNOA
    Piękna, wzruszająca i ciepła krótkometrażówka :))) Tak mi się skojarzyła teraz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dziękuję za link, będę oglądać w czasie popołudniowej kawy :)

      Usuń
  3. Okładka bardzo mi się podoba, a i treść może być ciekawa, będę miała książkę na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oh, nawet nie wiesz jak bardzo mnie zachęciłaś <3 Na pewno sięgnę, zwłaszcza, że Literackie to takie wydawnictwo któremu naprawdę ufam, bo książki wydaje przezacne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowna okładka! Bardzo chętnie bym tą książkę przeczytała ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tych podanych przez ciebie książek "w temacie seniora" najbardziej zaintrygował mnie "Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął" - ze względu na absurdalny tytuł. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Stulatek..." jest bezbłędny!!!

      Usuń
    2. Skandynawowie lubią absurdalność, a w Stulatku naprawdę jej nie brakuje. polecam, choć rozdziały retrospektywne momentami strasznie się dłużą.

      Usuń
  7. Powyższej książki nie znam, ale z tego cyklu czytałam ,,Cudowne życie Staśka''- świetna powieść, zaś ,, Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął'' leży na półce i czeka na swoją kolej.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejna przyjemna lektura - ja od Literackiego pochłonęłam Spotkajmy się w kawiarni - bardzo przyjemna, choć troszkę przysłodka książka. Ale na taką jesienno-zimowa pogodę te książki są idealne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jesienią nawet przysłodkie historie smakują akuratnio.

      Usuń
  9. Urocza okładka, ale treść też wydaje się interesująca:)

    OdpowiedzUsuń
  10. To prawda Literackie wydaje ostatnio fajne, lekkie i kobiece książki. Ta ma bajeczną okładkę, z chęcią przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja mam ostatnio wielką na nią ochotę na babskie czytadła, więc dopełniany się z literackim idealnie, choć nie powiem, powoli będę zmieniać krąg zainteresowań, bo czeka mnie kilka świetnych thrillerów.

      Usuń
  11. Uwielbiam wydawnictwo literackie, a ta książka jest świetna!

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie słyszałam do tej pory o niej, lecz możliwe, że jak na nią natrafię to się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Akurat w tym okresie jesiennym takich książek nam potrzeba ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję za recenzję. Chodzi mi po głowie ta książka ze względu na okładkę, mam nadzieję, że nasze biblioteki ją zakupią i będę mogła poczytać, bo brzmi naprawdę ciekawie :)
    Pozdrawiam ciepło w szary listopadowy wieczór :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie okładki też mają wielką siłę przebicia :)

      Usuń
  15. Cudowna okładka, piękna, na prawdę piękna... I chcę tą książkę, chcę przeczytać tą historię! Już wiem, jaką książkę niedługo zakupię... :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękna okładka, piękne klimatyczne zdjecie, Staśka czytałam, podobał mi się, Stulatek - przede mną. Więc muszę poszukać i tej :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Już po zobaczeniu okładki wiedziałam, że to przeczytam :) a Ty tylko mnie w tym utwierdziłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudowna okładka! Treść też mnie zainteresowała. Muszę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj, jak ja dawno nie czytałam takich książek, w takiej tematyce. Idą święta, mroźne wieczory, więc trzeba będzie - dla zabicia chandry jesienno-zimowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. serdecznie polecam. dziadkowie też potrafią być pełni wigoru :)

      Usuń
  20. Ale ładna okładka :) może kiedyś uda mi się przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Varia czyta , Blogger