Na mróz, na pluchę oraz szarość
za oknem, taka książka jest wprost idealna. Literackie rozpieszcza mnie tego
roku, jak żadne inne wydawnictwo. Najpierw porwali się na Carrère’a, potem
wydali Kocham Nowy Jork, a dziś udowodnili, że mają nosa do brytyjskich dziennikarek.
Jeszcze trochę i przyzwyczaję się do tych miłych niespodzianek.
Czwartki w parki to
historia wyjątkowa, bo opisująca życie naszych dziadków (a w niektórych
przypadkach pewnie też rodziców) i pokazującą, że kochać można zawsze i
naprawdę w każdym wieku.
Kiedy mąż Janie, po trzydziestu
latach małżeństwa, wyprowadza się bez słowa do drugiego pokoju, nikt nie wie
dlaczego. On nie zamierza niczego wyjaśniać, a Janie brakuje odwagi, żeby wprost
się o to zapytać. Pocieszeniem w tej sytuacji są dla niej czwartkowe wyprawy do
parku. To tam spędza czas ze swoją wnuczką oraz poznaje Raya – wrażliwego
mężczyznę, który jako jedyny potrafi jej szczerze wysłuchać.
Od rozmów i przyjaźni, po dylematy
i poważne oskarżenia. Przepadłam w tej książce bez reszty. Dałam się porwać
decyzją Janie i bardzo się temu dziwię, bo przecież ani jej motyw ani też
pomysły nie są niczym nowym. Można nawet powiedzieć, że pokoleniowa przepaść
między mną a bohaterami powinna mieć tu większe znaczenie, a jest dokładnie
odwrotnie. Metryki gdzieś zniknęły, pozostawiając na planie samych ludzi,
których to przeżycia są tu najważniejsze.
Piękna i mobilizująca do
działania powieść, mówiąca o tym, że każdy ma prawo szukać swojego szczęścia.
Świetnie się czyta i brawa za polski akcent.
W temacie seniora warto przeczytać:
Hilary Boyd „Czwartki w parku”
Ilość stron: 404
Wyd. Literackie
Ocena: 5/6
Premiera: 19.11.2013r.
Urocza okładka. Bajecznie jesienna.
OdpowiedzUsuńW temacie seniora warto obejrzeć: https://www.youtube.com/watch?v=AAVenBQYNOA
OdpowiedzUsuńPiękna, wzruszająca i ciepła krótkometrażówka :))) Tak mi się skojarzyła teraz.
bardzo dziękuję za link, będę oglądać w czasie popołudniowej kawy :)
UsuńOkładka bardzo mi się podoba, a i treść może być ciekawa, będę miała książkę na uwadze.
OdpowiedzUsuńOh, nawet nie wiesz jak bardzo mnie zachęciłaś <3 Na pewno sięgnę, zwłaszcza, że Literackie to takie wydawnictwo któremu naprawdę ufam, bo książki wydaje przezacne!
OdpowiedzUsuńCudowna okładka! Bardzo chętnie bym tą książkę przeczytała ;)
OdpowiedzUsuńZ tych podanych przez ciebie książek "w temacie seniora" najbardziej zaintrygował mnie "Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął" - ze względu na absurdalny tytuł. ;)
OdpowiedzUsuń"Stulatek..." jest bezbłędny!!!
UsuńSkandynawowie lubią absurdalność, a w Stulatku naprawdę jej nie brakuje. polecam, choć rozdziały retrospektywne momentami strasznie się dłużą.
UsuńPowyższej książki nie znam, ale z tego cyklu czytałam ,,Cudowne życie Staśka''- świetna powieść, zaś ,, Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął'' leży na półce i czeka na swoją kolej.
OdpowiedzUsuńKolejna przyjemna lektura - ja od Literackiego pochłonęłam Spotkajmy się w kawiarni - bardzo przyjemna, choć troszkę przysłodka książka. Ale na taką jesienno-zimowa pogodę te książki są idealne :)
OdpowiedzUsuńjesienią nawet przysłodkie historie smakują akuratnio.
UsuńUrocza okładka, ale treść też wydaje się interesująca:)
OdpowiedzUsuńTo prawda Literackie wydaje ostatnio fajne, lekkie i kobiece książki. Ta ma bajeczną okładkę, z chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńa ja mam ostatnio wielką na nią ochotę na babskie czytadła, więc dopełniany się z literackim idealnie, choć nie powiem, powoli będę zmieniać krąg zainteresowań, bo czeka mnie kilka świetnych thrillerów.
UsuńUwielbiam wydawnictwo literackie, a ta książka jest świetna!
OdpowiedzUsuńNie słyszałam do tej pory o niej, lecz możliwe, że jak na nią natrafię to się skuszę.
OdpowiedzUsuńAkurat w tym okresie jesiennym takich książek nam potrzeba ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za recenzję. Chodzi mi po głowie ta książka ze względu na okładkę, mam nadzieję, że nasze biblioteki ją zakupią i będę mogła poczytać, bo brzmi naprawdę ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło w szary listopadowy wieczór :)
u mnie okładki też mają wielką siłę przebicia :)
UsuńCudowna okładka, piękna, na prawdę piękna... I chcę tą książkę, chcę przeczytać tą historię! Już wiem, jaką książkę niedługo zakupię... :)
OdpowiedzUsuńPiękna okładka, piękne klimatyczne zdjecie, Staśka czytałam, podobał mi się, Stulatek - przede mną. Więc muszę poszukać i tej :)
OdpowiedzUsuńJuż po zobaczeniu okładki wiedziałam, że to przeczytam :) a Ty tylko mnie w tym utwierdziłaś :)
OdpowiedzUsuńokładki mają moc ;))
UsuńCudowna okładka! Treść też mnie zainteresowała. Muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuńOj, jak ja dawno nie czytałam takich książek, w takiej tematyce. Idą święta, mroźne wieczory, więc trzeba będzie - dla zabicia chandry jesienno-zimowej.
OdpowiedzUsuńserdecznie polecam. dziadkowie też potrafią być pełni wigoru :)
UsuńAle ładna okładka :) może kiedyś uda mi się przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCiekawa książka :)
OdpowiedzUsuń