18:04

My przeciwko wam - Fredrik Backman


"Dwie dziewczynki na wzniesieniu przyglądają się odjeżdżającemu pojazdowi. Niedługo skończą szesnaście lat. Jedna z nich trzyma w dłoni gitarę, druga broń". 

Myślałam, że Miasta niedźwiedzia nie da się przebić, a tym czasem My przeciwko wam zachwyca podwójnie. Drobna i misternie utkana sieć czynów i idących za nimi konsekwencji, motywacja każdej z postaci, jej osobowość, myśli oraz pragnienia... jestem oczarowana. Totalnie! 

To jak Backman potrafi opowiadać o swoich bohaterach - to się w głowie nie mieści. A intrygi? Polityczne zagrywki? Układy, układziki, droga do władzy, a we wszystkim tym dwa, zwalczające się obozy czyli Björnstad i Hed. 

Na uwagę zasługuje również sam styl, bo jeszcze nie czytałam książek, które pisane byłby w tak niezwykły, bo wybiegający w przyszłość sposób, a przy tym wciąż przesiąknięty tajemnicą. Do tego te puenty,  prawdy o życiu. Magia!

Kto nie czytał, niech koniecznie nadrobi! 


Fredrik Backman "My przeciwko wam"
Ilość stron: 536
Wyd. Sonia Draga
Ocena: 6/6

2 komentarze:

  1. Będę mieć na "czytelniczej" uwadze. Cenię sobie takie treściwe recenzje. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak na razie nie mam w planach sięgania po tą książkę, ale być może kiedyś sięgnę jak na nią trafię. Póki co skupiam się na zmniejszeniu mojej hałdy hańby.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Varia czyta , Blogger