Ostatni, finałowy tom słynnego cyklu Manitou. Harry Ersklin, mimo swojego wieku, nadal pała się wróżbiarstwem. Pewnego dnia karty przepowiadają mu katastrofę, która niechybnie ma się wydarzyć. Stojąc w konflikcie z prawem i generalnie nie mając wiele do stracenia, kolejny raz postanawia stoczyć walkę z indiańskimi duchami.
Tym razem złe moce odzwierciedlają się w szalejącej epidemii. Ludzie spluwający krwią i nawołujący by zabrali to od nich. Chorymi zajmuje się epidemiolog Anna Grey, jedna z kluczowych postaci w książce, która choć przeczy to jej naturze, daje się przekonać, że podłoże epidemii leży w świecie nadprzyrodzonym. Tu jej losy krzyżują się z Harrym i kolejny raz zaczyna się walka z demonami.
Infekcja to zacne zakończenie serii. Historia, która przez setek stron wspinała się na wyżyny i sromotnie z nich spadała, uzyskała wreszcie solidną puentę. Masterton w tym tomie wynagradza nam niedociągnięcia poprzednich historii. Jest tempo, jest akcja i zdecydowanie mniej niedorzeczności. Podoba mi się też motyw z zakonnicami, które zapowiadają nadejście epidemii.
Za możliwość lektury dziękuję Wydawnictwu
Ilość stron: 408
Wyd. Albatros
Ocena: 4/6
Twórczość tej autorki jeszcze przede mną, ale jestem jej bardzo ciekawa. 😊
OdpowiedzUsuńGraham jest mężczyzną ;)
UsuńFabuła książki wydaje się być oryginalna, a przyciągająca wzrok okładka jeszcze bardziej mnie zachęca żeby w przyszłości sięgnąć po tą książkę :) Bardzo dobrze napisana recenzja!
OdpowiedzUsuńhttps://books-from-whole-world.blogspot.com/
Oj, nie dla mnie tym razem :)
OdpowiedzUsuńZnam, ale Graham jest dla mnie zbyt brutalny. Wolę obyczajową finezję Kinga.
OdpowiedzUsuń