W czasie połowu homarów u wybrzeży Fjällbaki, w rybackie
sieci wplątuje się ciało małej dziewczynki. Zaalarmowany komisariat policji
wysyła na miejsce Patrika Hedström’a. Ten w błyskawicznym dochodzeniu ujawnia,
że to co z początku wyglądało na nieszczęśliwy wypadek, w rzeczywistości jest istnym
koszmarem, a mała Sara, to nie jedyna ofiara tej potwornej zbrodni.
Cała miejscowa policja postawiona zostaje w stan
gotowości, tylko Erice kolejne nadgodziny Patrika wyjątkowo nie są na rękę. I
to jeszcze teraz, w momencie, gdy ich kilkumiesięczna Maja wymaga zdwojonej
uwagi.
Kamieniarz to moje czwarte
spotkanie z dorobkiem Camilli Läckberg. Kontynuację przygód Eriki i Patricka
śledzę z coraz większym zainteresowaniem i podtrzymuje stwierdzenie, że warsztat pisarki z książki na książkę staje
się jeszcze lepszy. Ta powieść
to zdecydowanie najbardziej przemyślana część z dotychczasowych historii. Sprawnie
łączy poboczne wątki z policyjnym dochodzeniem, poszerzając je o istotne
zagadnienia z dziedziny psychologii czy choćby dziejów miasteczka.
Najbardziej w tym wszystkim
ciekawi mnie jednak wątek Anny oraz motyw jej nieszczęśliwego małżeństwa. Finał
trzeciego tomu nie pozostawia mi w tej kwestii wielkiego wyboru. W przyszłym
tygodniu biorę się za kontynuację, bo takiego obrotu spraw w życiu bym nie
przypuszczała.
Świetnie skonstruowana historia
prowincjonalnej osady. Jeśli co jakiś czas nie odwiedzę Fjällbaki,
zaczyna mi jej zwyczajnie brakować.
Camilla Läckberg „Kamieniarz”
Ilość stron: 536
Wyd. Czarna owca
Strasznie jestem ciekawa czym pani Lackberg tak zachwyca swoich czytelników. Lekturę zacznę chyba jednak od pierwszej części ;)
OdpowiedzUsuńwydaje mi się, że prostotą, bo tej w popularnej literaturze ostatnio bardzo brakuje.
UsuńNigdy nie wyszłam poza Ksiażniczke z lodu. Troch jednak zniechęca mnie warsztat pani Lackberg. Moze kiedyś..
OdpowiedzUsuńOd dawna mam w planach twórczość tej autorki, ale zawsze coś stoi na przeszkodzie. Może teraz w lato znajdę czas na jakąś jej powieść i przeczyta,. Zobaczymy.
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu postanowiłam, że zapoznam się z twórczością tej autorki w wakacje i chyba muszę jak najszybciej zabrać się za wypełnienie tego postanowienia. ;)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu poświęcić czas tej autorce, jak i samym kryminałom. Zamierzam to zrobić od dłuższego już czasu, ale nigdy nie wychodzi. Może teraz w wakacje się uda:)
OdpowiedzUsuńMoja przyjaciółka od dawna uwielbia i czyta książki tej autorki i z tego co wiem, jest bardzo zadowolona. Zaczęła chyba od "Księżniczki na Lodzie" (?) o ile w ogóle jest taka książka :)
OdpowiedzUsuńKsiężniczka z lodu - pierwszy tom serii i wg mnie najsłabszy. potem jest dużo, dużo lepiej.
UsuńMam za sobą całą serię o Fjallbace i z chęcią przeczytałabym coś jeszcze :) Mam nadzieję, że autorka zaskoczy nas pozytywnie i powstanie kolejna część przygód Eriki i Patricka :)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego słyszałam o tej autorce. Jeśli się wyrobię to pewnie jeszcze w wakacje sięgnę po coś jej pióra
OdpowiedzUsuńTo chyba jakaś inna okładka, niż ja widziałam. Uwielbiam Lackberg i czytałam chyba z 7 książek z jej serii. Zapraszam serdecznie do siebie na zabawę :) Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńKsiążki pani Lackberg bardzo lubię. Widzę, ze jest to jest któraś cześć z kolei a jaka była pierwsza? :) Może w koncu sięgnę po tą serię :)
OdpowiedzUsuńKsiężniczka z lodu - jest podlinkowana na dole postu.
UsuńMam już od dość długiego czasu tę serię w planach, może w końcu uda mi się przeczytać.
OdpowiedzUsuńLubię tą pisarkę i jestem ciekawa co nowego wymyśliła w tej ksiązce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Innej opcji nie mam - muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńwydaje się bardzo interesujące :)
OdpowiedzUsuńJa na swej półce mam 5,6 cześć, ale widzę, że muszę dokupić cztery poprzednie:)
OdpowiedzUsuńmi właśnie 5 i 6 brakuje. zbieram całą serię, ale w nowej oprawie graficznej.
UsuńNiestety nie czytałam żadnej książki Lackberg, ale muszę to nadrobić.
OdpowiedzUsuńCzytałam całą serie i bardzo mi się podobała :) mam nadzieję ze autorka napisze następne części o Fjallbaki :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo przekonana do tej autorki i koniecznie w koncu musze przeczytac tą książke :)
OdpowiedzUsuńNastępną, "Ofiarę losu" uważam za najlepszą jak do tej pory. Aktualnie zaczęłam "Niemieckiego bękarta" - póki co wydaje mi się przegadany, mam nadzieję, że się rozwinie, jak to u Lackberg :)
OdpowiedzUsuńna dniach biorę się za Ofiarę i już szykuje się na ucztę literacką :)
UsuńDo mnie z kolei twórczość tej pani zupełnie nie trafia. Obecnie skończyłam czytać "Latarnika", a zatem zdążyłam już wyrobić sobie na jej temat pewną opinię, która ma raczej niewielkie szanse ulec zmianie. Pomysły na sprawy ma całkiem dobre, jednakże sposób ich przeprowadzenia, jak również wątki związane z prywatnym życiem bohaterów wydają mi się mocno nieudolne. No i dość naciągany jest fakt, iż co roku, w nieszczęsnej, spokojnej Fjallbace, odnajdywane są kolejne zwłoki, co najmniej jednej osoby.
OdpowiedzUsuńJak dotychczas, najlepszymi częściami cyklu wydały mi się "Kaznodzieja", oraz "ofiara losu". Interesujące rozwiązanie również w "Syrence", która niestety pod względem fabuły należała do słabszych. Ale nie ujawniam szczegółów, bo jak widzę wielu jeszcze nie dotarło aż tak daleko :)
Läckberg albo się polubi albo zanudzi, jestem tego świadoma. mi jednak jej styl bardzo spasował. nie jest to wszystko takie nachalne i przerysowane jak u innych pisarzy (np. Arne Dahl'a z którym się totalnie nie rozumiemy). zobaczę jak się rozwiną się dalsze części, obecnie jestem usatysfakcjonowana.
UsuńDużo słyszałam o tej autorce, jednak wciąż nic nie przeczytałam. A szkoda, bo brzmi ciekawie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie się zabieram niedługo za "Księżniczkę z lodu" i mam nadzieję, że mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przeczytać książki tej autorki, do tej pory udało mi się przeczytać jedną i podobała mi się.
OdpowiedzUsuńCzytałam i zostaje mi tylko podpisać się pod opinią obiema rękami. zapraszam http://qltura.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJa również jak na razie jestem na etapie "Kamieniarza" i jestem ciekawa jak potoczą się prywatne losy bohaterów, czy Erica będzie miała kolejne dzieci, czy Anna spotka jakiegoś dobrego mężczyznę?... Az mam ochotę na przeczytanie kolejnej książki autorstwa Camilli Lackberg :)
OdpowiedzUsuńAnna musi najpierw ogarnąć swoje życie i przestać wierzyć we własne kłamstwa. mam nadzieję, że jej to uda.
UsuńCzytałam tylko "Księżniczkę z lodu". Dość dawno temu, bo chciałam czytać po kolei, a jak na złość w bibliotece nie ma dalszych części, ale kiedyś pewnie skończę ten cykl :)
OdpowiedzUsuńCiekawa seria... może po nią sięgnę :-)
OdpowiedzUsuńZapowiada się interesująco, choć chyba powinnam zacząć od pierwszego tomu cyklu :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie zabieram się za 7 część - Latarnika. Cała seria mocno mnie wciągnęła, ale muszę przyznać, że gdybym nie dostała Kaznodziei jako prezent urodzinowy nigdy bym się za ta serię nie zabrała ;)
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam całą tę przygodę z Lackberg właśnie od "Latarnika". Choć byłam sporo do tyłu, nie za mocno to odczułam. A książka tak świetna, że wróciłam do początków :)
Usuń