Hania Humorek
rzadko kiedy się nudzi. Razem z przyjaciółmi przeżywa co chwilę niezwykłe
przygody, ale w Wielkiej Księdze Psot jej dobry nastrój, wystawiony
zostaje na kolejną próbę.
Najpierw
najlepsze wakacje, okazują się być jednak nudne i samotne. Wszyscy znajomi
gdzieś wyjechali, a jedynym towarzyszem zabaw staje się jej młodszy brat
Smrodek. Kiedy indziej Hania dostaje od babci szczęśliwą monetę, za pomocą
której zdobywa większość rzeczy o jakich sobie zamarzy. Niestety, w
najważniejszej chwili amulet ją opuszcza, a pomyślność dla dziewczynki
szybko się kończy.
W towarzystwie
różnych stworzeń - świnki, żaby… nawet Wielkiej Stopy, Hania Humorek wprawia odbiorcę
w wyjątkowo dobry nastrój. Jej opowieści są żywe i pełne energii. Dziewczynka
nie boi się ryzyka, uwielbia współzawodniczyć, właściwie sama napędza
spotykające ją przygody.
Książkę czyta
się szybko i przyjemnie. Sporych rozmiarów litery ułatwią dzieciom zadanie, a piękne
ilustracje Petera Reynoldsa na długi czas przykują je do lektury.
Lubię, gdy
bohaterowie bajek są trochę niesforni. Mimo młodego wieku mają na siebie jakiś
pomysł i uparcie go realizują. Taka postawa uczy odwagi i udowadnia, że z
drobną pomocą wszystko możemy zdobyć.
Megan McDonald
"Hania Humorek. Wielka Księga Psot"
Ilość stron: 378
Wyd. Egmont
Ocena: 4/6
Fajnie wrócić do lat dzieciństwa dzięki takiej książce :)
OdpowiedzUsuńi mimo upływu lat, nadal zaskakująco dobrze się ją czyta.
UsuńLubię opowiadania o takich niesfornych dzieciaczkach. Cieszę się, że posiadam właśnie te przygody Hani Humorek, więc będę mogła zapoznać się z nią bliżej. :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto powracać do chwil dzieciństwa, szczególnie, że teraz dorosłość jest trudna.
OdpowiedzUsuńcoś o tym wiem, a od grudnia to już wybitnie :/
UsuńHanka wygląda na niezłą agentkę :)
OdpowiedzUsuńjej wygląd nic Cię nie myli ;)
UsuńHania Humorek to cykl, który jako dziesięciolatka pokochałam na amen i przeczytałam każdą część kilkadziesiąt razy! Uwielbiam ją i teraz wciskam te książki wszystkim moim młodszym kuzynkom :D
OdpowiedzUsuńNie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńHani Humorek nie znam, ale chętnie poznam to, co ominęło mnie w dzieciństwie :D
OdpowiedzUsuńmyślę, że się nie zawiedziesz, tylko pamiętaj, że to bajka dla dzieci - proste historie i duża dawna fantazji.
UsuńJa nie mam ochoty na takie książki na razie, na pewno się to zmieni jak będę miała komu je czytać :)
OdpowiedzUsuńJak byłam młodsza uwielbiałam Hanię i Koszmarnego Karolka :D Ci niegrzeczni bohaterowie coś jednak w sobie mają ;)
OdpowiedzUsuńoj mają, mają. mi w dzieciństwie głównie towarzyszyła Pippi, też uparta i zadziorna :)
Usuń