17:24

Krocząc w ciemności - Leonie Swann


Po kilku latach milczenia Leonie Swann wraca. Już bez owiec i zielonego pastwiska, ale za to z wskrzeszonymi pchłami oraz demonicznym porywaczem rusałek :))

Londyn, czasy współczesne. Julius Birdwell rozpoczyna stateczne życie. Kończy z karierą włamywacza, poświęcając swój czas pchlemu cyrkowi i pracy złotnika. Niestety z niewiadomych przyczyn staje nagle na moście i skacze. W lodowatej wodzie traci swoich podopiecznych i rozpoczyna serię niefortunnych zdarzeń, gdzie rogate dziewczyny oraz detektywi z zaburzeniami, są najmniej zagadkowymi uczestnikami rozgrywającej się sprawy. 

Lekka, absurdalna i cudownie ironiczna - oto najnowsza powieść Leonie Swann, która po Sprawiedliwości i Triumfie owiec pokazuje, że z książki na książkę staje się wyłącznie lepsza. Krocząc w ciemności jest mniej filozoficzne oraz silniej osadzone w fantasy niż poprzednie utwory. Mamy tu rzeszę bohaterów, którzy racjonalistom nie przypadną niestety do gustu, za to tym, którzy zaufają wyobraźni ufundują mile spędzone popołudnie i zarwaną przy okazji noc.

Sprawa toczy się szybko, jest mnóstwo zawirowań i zwrotów akcji. Brakuje wprawdzie postaci na miarę Matyldy czy Otella, ale plusem jest scena przez którą włosy jeżą się na głowie - dotyczy ona ślimaków i okazywania wdzięczności (fuj).

Zresztą ta książka to jedno wielkie szaleństwo. Nie będę jednak za wiele Wam zdradzać. Lećcie do sklepów, szukajcie promocji - skrajne emocje zagwarantowane.


Leonie Swann - Krocząc w ciemności
Ilości stron: 424
Wyd. Prószyński i S-ka
Ocena: 5/6
Premiera: 16 luty 2016r.

16 komentarzy:

  1. Owieczki uwielbiam, liczę, że pchły też mnie przekonają ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli tylko polubiłaś klimat książki i poczucie humoru, to na pewno.

      Usuń
  2. Widziałam wczoraj w Tesco drugą cześć z owcami, jednak nie kupiłam. Oierwszą bym wzieła, szkoda ze nie było.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ola z książki zawsze z nami15 lutego 2016 10:56

    Sprawiedliwość owiec była super. Przeczytam kontynuację i zobaczę czy będę miała ochotę na nowe przygody i bohaterów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Triumf jest lepszy niż Sprawiedliwość, więc szykuj się do zakupu kolejnej książki ;)

      Usuń
  4. Wow! Nawet nie wiedziałam, że Swann dalej pisze. To jest bardzo dobra informacja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na początku roku wyszła informacja, że wydadzą ją w Polsce, od tamtego momentu doczekać się nie mogłam.

      Usuń
  5. Nie czytałam żadnej książki tej autorki, ale chyba zacznę od jej debiutu literackiego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaciekawiłaś mnie :D. Będę na nią polować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zachęcam, mało jest książek tego typu. na rodzimym polu jedynie Marta Kisiel przychodzi mi do głowy.

      Usuń
  7. Zachwyciła mnie ta okładka! Ale powieść chyba nie dla mnie... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że byłaby Cię w stanie przekonać :))

      Usuń
  8. Najpierw wolałabym przeczytać serię z Owcami :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Takiej książki na pewno nie przepuszczę, chociaż obawiam się trochę tego dziwactwa :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja w tej chwili czytam "Triumf owiec", lecz idzie mi to trochę jak krew z nosa :| To mój debiut z książkami, których głownymi bohaterami nie są ludzie :P
    Pozdrawiam :)
    http://ifeelonlyapathy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Varia czyta , Blogger