Po kilkudziesięciu latach od premiery filmu, wreszcie nadarzyła się okazja, żeby poznać pierwowzór jednej z najpiękniejszych historii o człowieku.
Forrest ma niski iloraz inteligencji, przez co powszechnie uważany jest za idiotę. Dzieci się z niego śmieją, nauczyciele odsyłają do szkoły specjalnej. Dopiero przypadek sprawia, że inni odkrywają drzemiące w jego wnętrzu talenty. Najpierw sportowy, potem matematyczny, nie brak mu również szczęścia do ludzi i popadania w tarapaty, stąd jego życiorys staje się nagle barwny i burzliwy.
Winston Groom stworzył bohatera, który dla mnie zawsze będzie nosił twarz Toma Hanksa. Filmowe naleciałości wyraźnie odbijały swoje piętno na książce. Różnica między jednym a drugim jest ogromna, ale choć większe wrażenie zrobił na mnie film, książką też czuję się zauroczona. Już sam język Gumpa zasługuje na uwagę. Jego uproszczenia i przekręcenia stanowią znaczną część jego osobowości, mimo to uroku i zdolność wyciągania wniosków mu też nie odmówię.
Forrest Gump to osobowość kultury, postać przez pryzmat której doskonale widać, jak można sterować światem. Z idioty da się zrobić milionera, a prostego chłopaka wykorzystać do niecnych celów.
Winston Groom "Forrest Gump"
Ilość stron: 280
Wyd. Zysk i S-ka
Ocena: 5/6
Film znam świetnie, a do książki miałam póki co jedno podejście kilka lat temu, niestety zakończone niepowodzeniem. Planuję zabrać się za nią niedługo i mam nadzieję, że tym razem przypadnie mi do gustu. :)
OdpowiedzUsuńmnie książkowa wersja kusiła od dawna, więc też inaczej się do niej wzięłam. nie można sztywno trzymać się wydarzeń z filmu, a będzie ok.
UsuńNawet nie wiedziałam, że jest książka. Film znam bardzo dobrze. Z chęcią ją przeczytam, bo Foresta uwielbiam.
OdpowiedzUsuńjest, jest, nawet dwie ;)
UsuńWidziałam jedynie film, ktory zreszta jest bardzo dobry. Jedna z najpiekniejszych historii o zyciu jakie poznalam.
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post:
http://kruczegniazdo94.blogspot.com
w książce brakuje magii, jednak sam motyw i bohater w papierowej wersji też dają radę.
UsuńW porównaniu z filmem książka wypada średnio. Forrest taki gburowaty w niej jest.
OdpowiedzUsuńnie powiedziałabym, że gburowaty, raczej mniej pojęty i bardziej zdany na ślepy przypadek.
UsuńTeż uważam, że książka jest niezła. Filmu nie pobija, ale nie uważam, by jej zła sława była zasłużona.
OdpowiedzUsuńw porównaniu z filmem jest gorsza, możne w opiniach przejawiają się niespełnione nadzieje.
UsuńNie miałam okazji jeszcze czytać książki. Z pewnością po nią sięgnę, choć muszę przyznać, że kiedy najpierw oglądam film, a później czytam książkę - najczęściej byłam rozczarowana tym drugim. Dużo lepiej w drugą stronę ;-)
OdpowiedzUsuńksiążka mu mieć element zakoszenia. choćby film był słaby i tak odbiera nam tajemnicę zakończenia i w tym cały szkopuł.
UsuńKLASYKA!!
OdpowiedzUsuńszkoda tylko, że tak słabo nagłaśniana.
UsuńFilm mimo wszystko lepszy.
OdpowiedzUsuńLepszy, a Forrest sympatyczniejszy.
Usuń