"Literatura jest jak zapałka zapalona w szczerym polu pośrodku nocy. Zapałka niczego nie rozjaśnia, ale pozwala zobaczyć, jak wielka ciemność panuje dookoła".
Bibliotekarka z Auschwitz to opowieść o Dicie Kraus (z panieńskiego Polachová), która w wieku czternastu lat, znajdując się w najbardziej nieludzkim miejscu dla ziemi, postanowiła dawać ludziom nadzieję i namiastkę normalności.
Mieszkając w bloku 31 tzw. "rodzinnym" w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau, zaopiekowała się garstką zniszczonych książek, które w tych okolicznościach stały się drzwiami do zupełnie innego świata. Tak stała się się bibliotekarką najmniejszej, ale chyba najważniejsze biblioteki na świecie. Na bazie tych książek powstała tajna szkoła, ucząca dzieci, jak wyglądał świat przed nazistowską zagładą, dająca nadzieję na normalne życie poza murami Auschwitz.
Bibliotekarka z Auschwitz to opowieść o Dicie Kraus (z panieńskiego Polachová), która w wieku czternastu lat, znajdując się w najbardziej nieludzkim miejscu dla ziemi, postanowiła dawać ludziom nadzieję i namiastkę normalności.
Mieszkając w bloku 31 tzw. "rodzinnym" w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau, zaopiekowała się garstką zniszczonych książek, które w tych okolicznościach stały się drzwiami do zupełnie innego świata. Tak stała się się bibliotekarką najmniejszej, ale chyba najważniejsze biblioteki na świecie. Na bazie tych książek powstała tajna szkoła, ucząca dzieci, jak wyglądał świat przed nazistowską zagładą, dająca nadzieję na normalne życie poza murami Auschwitz.
W
pełni rozumiem, że rok 2020 to rok siedemdziesiątej piątej rocznicy
wyzwolenia Auschwitz. W naturalny sposób w styczniu wiele się mówiło o
historii w tym kontekście, opracowano wiele wspomnieć oraz powieści
inspirowanych wydarzeniami. Na wiosnę praktycznie każde wydawnictwo
wypuściło nowość, która mniej lub bardziej traktuje o obozie oraz
tragediach z nim związanych, tylko że im więcej tych książek czytam, tym
mniej chce mi się sięgać po kolejne...
Szczęście po ostatnim rozczarowaniu Cilką, powieść Antonio G. Iturbe przełamuje złą passę i sprawia, że jego książka zostawia w człowieku nie ziarenko żalu, ale szczerego smutku oraz zadumy. Bibliotekarka z Auschwitz to powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, wierna im, a przede wszystkim mającą poparcie samej bohaterki. Z racji specyfiki bloku 31 nie doświadczamy tu najgorszego oblicza obozu - te zarezerwowane zostały dla dorosłych, a jednak dym unoszący się z krematoriów oraz głód dosięgają każdego bez wyjątku.
"Była mała i nie pamięta właściwie, jak wygląda świat, kiedy nie było wojny. Tu, w miejscu, gdzie zostało jej odebrane wszystko, ukrywa pod ubraniem książki, w głowie natomiast przechowuje album zdjęć z powklejanymi wspomnieniami. Zamyka oczy i usiłuje wywołać w pamięci obraz świata z czasów, gdy nie istniał strach".
Opowieść o tym, jak młoda dziewczyna z narażaniem własnego życia, włączyła o bezpieczną oazę dla innych. Polecam serdecznie.
Antonio G. Iturbe "Bibliotekarka z Auschwitz"
Ilość stron: 464
Wyd. Literackie
Ocena: 5/6
Dla mnie jest to lektura obowiązkowa. Na pewno przeczytam tę książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi. 😊
Kiedyś przeczytam na pewno :)
OdpowiedzUsuńChciałam ostatnio zamówić tę książkę, ale właśnie mają w pamięci Twoją recenzję "Cilki", odpuściłam, bo bałam się, czy aby nie trafię na coś podobnego. Zaufam jednak Twojej ocenie i przeczytam gdy będę miała możliwość. :)
OdpowiedzUsuńTo pozycja obowiązkowa dla mnie, wszak jestem historykiem !
OdpowiedzUsuń