10:19

Berdo - Anna Cieślar

Już kiedyś czytałam podobną książkę, tzn. opowieść z wilkami w tle, jednak Anna Cieślar znacznie lepiej wykorzystuje ten motyw niż zrobił to Lars Lenth. Jej historia choć surowsza, napisana została w bardzo poetycki sposób. Pełno tu emocji, miłości do przyrody i niestety braku okazywania rodzicielskich uczuć. 

Tytułowy Berdo to kłusownik, który samotnie wychowuje sześcioletniego syna. Żyją we dwójkę w chacie pośrodku Bieszczadzkiej głuszy, przy czym Berdo swój czas głównie spędza przy wnykach, a Radek u staruszka mieszającego w pobliżu. Dopiero wypadek sprawia, że tytułowy Berdo musi uciekać ze swym synem, a droga w którą wyruszają, zaprowadzi ich w sam środek wielkiego miasta. 

Książka Anny Cieślar to opowieść o miłości, ale przede wszystkim o samotności odczuwanej na różne sposoby. Zawarte w niej wydarzenia łatwo można streścić, jednak to nie o samą historię tu chodzi, a o sposób jej opowiedzenia. O piękno, o detale zawarte w tekście oraz styl portretowania codzienności. 

Wiele o charakterze Berdo mówi jego przeszłość i to, jak na świecie pojawił się Radek. Można można mieć mu za złe gruboskórność, niedostępność, ale nigdy fakt, że uchyla się od obowiązku.

Opowieść drogi mężczyzny i małego chłopca. Cudowna, magnetyczna, dokładnie tak, jak zapowiada okładka. Mnóstwo radość z obcowania z tekstem oraz naturą. Gorąco polecam!  

Anna Cieślar "Berdo"
Ilość stron: 352
Wyd. Znak
Ocena: 5,5/6

5 komentarzy:

Copyright © Varia czyta , Blogger