Zadłużone i odziedziczone przez
Torunn gospodarstwo, mimo katorżniczej pracy chyli się ku upadkowi. Kobieta
walczy o nie resztkami sił, jednak obowiązki coraz bardziej zaczynają ją przerastać.
Pojawia się poczucie winy oraz dławiąca bezsilność. Na domiar złego beztroska Erlenda
zaczyna doprowadzać ją do szału. Całemu wujostwu wydaje się, że pieniądze są lekarstwem na wszystko, a nic tak nie godzi w serce, jak samotność w
tłumie bliskich sobie ludzi.
Na pastwiska zielone to już ostatnie spotkanie z mieszkańcami Byneset,
maleńkiej wioski w środkowej Norwegii. Ta, licząca zaledwie trzy tomy seria
autorstwa Anne B. Ragde, bez reszty mnie ujęła. Kto by pomyślał, że historia
rolnika, pracownika zakładu pogrzebowego oraz homoseksualisty może być tak
pasjonująca.
Znalazłam w niej wszystko
czego mi było trzeba. Autentyczność, prawdę, bezradność ludzi wobec nieoczekiwanego.
Co tu dużo mówić. Wszelkie zachwyty są tutaj w pełni uzasadnione.
Ziemia kłamstw I Raki pustelniki I Na pastwiska zielone
Anne B. Ragde „Na pastawiska
zielone”
Ilość stron: 258
Wyd. Smak słowa
Ocena: 6/6
Nie czytałam żadnej książki z tej serii, ale Twoja pochlebna opinia i bardzo wysoka ocena zachęca.
OdpowiedzUsuńosobiście jestem zachwycona piórem Ragde. ciekawe czy Miłość Hanne Ørstavik będzie równie dobra, bo ukazała się w tej samej serii wydawniczej.
UsuńZ pewnością zacznę, ale od pierwszej książki z tej serii, a potem się zobaczy :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu poszukać pierwszej książki.
OdpowiedzUsuńTeż mam za sobą całą serię, z tym że mi najbardziej podobał się tom pierwszy, do drugiego i trzeciego miałam trochę zastrzeżeń. Niektóre opisy wydały mi się zbyt naturalistyczne i zbyt szczegółowe, np. opis dziewczyny sprzątającej nieczystości :)
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym bohaterem tego cyklu był wrażliwy, niezaradny Tor.
wiadomo, że pierwsze tomy się inaczej odbiera, bo to zawsze coś nowego, a i autor zazwyczaj wykorzystuje w nich najlepsze pomysły. mimo to, całą serię wspominam bardzo ciepło i żywię nadzieję, że będzie kontynuacja.
UsuńTo najsmutniejsza część trylogii, ale cała seria genialna.
OdpowiedzUsuń"Autentyczność, prawdę, bezradność ludzi wobec nieoczekiwanego." - pięknie to napisałaś. Cudowna saga!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie znam tej serii, ale treść, tytuł i okładka mnie przyciągają i przekonują.
OdpowiedzUsuńpolecam. to moje największe odkrycie tego roku.
UsuńSłyszałam wiele dobrego o serii książek Anne B. Ragde i mam nadzieję, że uda mi się poznać wszystkie trzy tomy :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz czytam o serii ;) na początku nie byłam pozytywnie nastawiona, ale po przeczytaniu recenzji zmieniłam zdanie :)
OdpowiedzUsuńteż pierwszy raz słyszę o serii, może kiedyś przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńhttp://qltura.blogspot.com
Nie słyszałam o tej serii, ale zachęciła mnie Twoja opinia i Norwegia, która jest bardzo interesującym krajem, a tak rzadko występuje w literaturze.
OdpowiedzUsuńwbrew pozorom wiele jest powieści na temat Norwegi. dla mnie nie ma jednak znaczenia czy to Norwegia, Islandia czy Finlandia. liczy się klimat i dobra historia.
UsuńTrzy tomy wciąż przede mną. Jestem bardzo ciekawa lektury:)
OdpowiedzUsuńCzytałam niedawno "Ziemię kłamstw" i również byłam zaskoczona. Zarówno autentycznością opisów, przeżyć, jak i całą historią...
OdpowiedzUsuńJakby tu zdobyć kolejne dwie części...;)
Nie wydaje mi się aby książka mogła przypaść mi do gustu.
OdpowiedzUsuńSuper... takiej książki poszukuję. Dopisuję do listy i mam nadzieję, że uda mi się ją jak najszybciej zdobyć :)
OdpowiedzUsuńCiekawe. Nie słyszałam o serii, ale brzmi naprawdę interesująco. I okładka fajna - nudzi nadzieję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sol
Nie słyszałam o trylogii. Ale jako że to skandynawska literatura, na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuń