07:34

Ostatni raz - Anna Gavalda

O prozie Anny Gavalda naczytałam się już tak wielu pozytywnych komentarzy, że gdy w księgarni wypatrzyłam Ostatni raz za zaledwie osiem złotych, nie zastanawiałam się ani przez chwilę. Kupiłam, usiadłam, a powrót do domu, upłynął mi w towarzystwie nowych, francuskich przyjaciół.  

Poznajemy tu czwórkę rodzeństwa. Tak bardzo od siebie różną, nie tylko wiekiem i charakterem, ale przede wszystkim pomysłem na życie. Mimo to od lat świetnie się dogadują i tworzą zgraną paczkę, która zawsze może na siebie liczyć.

Dla Simona i jego sióstr zbliżające się wesele, staje się pretekstem do ponownego spotkania się we własnym gronie. W trakcie uroczystości wymykają się z kościoła i jadą do Vincenta, najmłodszego z rodzeństwa, który pracuje w pobliskim zamku jako przewodnik. Te kilka godzin wykradzionych z codzienności, sprawia, że zapominają o swoich troskach i dręczących ich kłopotach. Przekomarzają się, żartują, jakby obecny dzień był ostatnią dobą ich dzieciństwa.

Ostatni raz to bez wątpienia książka dobra i warta uwagi. Znalazłam w niej nieco refleksji, oraz zabawnych anegdot. Pośmiałam się z kreacji Carine, wiecznie narzekającej żony Simona, jednak nie mogę powiedzieć bym została tym oczarowana. Mam wrażenie, że było to wszystko zbyt spieszne i pobieżne. Niewiele dowiedziałam się o Vincencie, brakowało mi dokładniejszego opisu relacji między rodzeństwem. Zawiedziona nie jestem i po kolejną książkę sięgnę z równą ciekawością, ale w czym tkwi fenomen tej autorki nadal nie odkryłam.


Anna Gavalda „Ostatni raz”
Ilość stron: 120
Wyd. Świat książki
Ocena: 4/6

28 komentarzy:

  1. Pierwszy raz słyszę o tej autorce, ale będę o niej pamiętać, gdy wybiorę się do mojej biblioteki. Może mi się uda odkryć w czym tkwi fenomen tej autorki? Zobaczymy;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja dalej będę próbować. mam jeszcze drugą książkę kupioną na tej samej promocji.

      Usuń
  2. No cóż, 120 stron to naprawdę niewiele, by polubić bohaterów i spróbować wczuć się w ich perypetie, a co dopiero zacząć żyć ich życiem:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli także znajdę za 8 zł to z chęcią po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mają ją w Krakowie w księgarni przy Starowiślnej - patrząc na most po prawej stronie.

      Usuń
  4. Nie słyszałam o tej autorce, ale z chęcią zapoznam się z jej twórczością. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Po prozę Anny Gavaldy pragnę sięgnąć, ponieważ wiele dobrego słyszałam o niej. Szkoda, że autorka nie rozwinęła pewnych wątków, choćby tej relacji pomiędzy rodzeństwem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię "Ostatni raz", ale zdecydowanie bardziej polecam "Po prostu razem". W twórczości Gavaldy zdarzyła się książka, której w ogóle nie lubię - tom opowiadań "Chciałbym, żeby ktoś gdzieś na mnie czekał".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tomik opowiadań kupiłam na tej samej promocji co Ostatni raz. fortuny nie wydałam, zobaczymy co z nim będzie. Po prostu razem też pewnie kupię.

      Usuń
  7. Będę miała na uwadze i tę autorkę i jej książki

    OdpowiedzUsuń
  8. kiedyś wypożyczyłam coś Gavaldy i nie wiem czemu nie przeczytałam w końcu, oddałam. to chyba był inny tytuł, taka niewielka książeczka. może to był mój błąd - będę musiała postawić na jeszcze jedno podejście ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nie spotkałam się z tą autorką, ale widzę, że muszę to zmienić- może w jakiejś większej bibliotece będą mieli jej książki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powinni ją mieć w każdej bibliotece, babka pisze już od dobrych kilku lat :)

      Usuń
  10. Nie w moim typie :)
    http://qltura.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam zamiar przeczytać tę książkę. Ale nie nastawiam się na zbyt wiele. Od tak, aby się przekonać, jak ta autorka pisze.
    Masz prześliczny kubeczek! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sama do końca nie wiedziałam czego się spodziewać, temu nie czuję się rozczarowana. mimo to szału nie ma.

      Usuń
  12. Jakos nie specialnie jestem przekonana do piora tej autorki, poczytam jeszcze inne recenzje.

    OdpowiedzUsuń
  13. mam jedną książkę Gavaldy za sobą, ale też jeszcze nie odkryłam w czym tkwi fenomen tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Brzmi bardzo ciekawie, pomyślę ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pierwszy raz słyszę o tej autorce, trudno mi powiedzieć, czy zdecyduję się zapoznać z jej twórczością.

    OdpowiedzUsuń
  16. Książka bardzo ciekawa, ale jeszcze bardziej interesuje mnie to kakao/kawa na zdjęciu obok książki <3 Wypiłabym :D
    Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Osiem złotych to faktycznie okazja :-) Co do książki - tym razem nie moja tematyka, ale polecę ją mojej siostrze :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Brzmi tak ciepło i pozytywnie! bardzo chętnie bym ją przeczytała. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Czytałam, ale dla mnie to raczej taka średnia książka :)
    nie porywa mnie :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja także wiele słyszałam o autorce, ale jeszcze nie czytałam, więc nie wydaję opinii. Za osiem z także od razu bym się w nią zaopatrzyła :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja kupiłam za 2,99.
    Ogólnie chyba się zachwyciłam trochę bardziej niż Ty, ale tak czy siak, zgadzamy się: książka jest dobra. I bardzo mnie to cieszy. : )
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Varia czyta , Blogger